*Liga Arabska opóźnia wysłanie większej liczby obserwatorów do Syrii po poniedziałkowym ataku w mieście Latakia, gdzie jedenastu obserwatorów zostało lekko rannych - poinformowała w środę Liga. *
"Opóźnia się wysłanie obserwatorów, którzy mieli jechać do Damaszku pod koniec tego tygodnia" - poinformował zawiadujący z Kairu operacjami obserwatorów Adnan al-Chodair, wyjaśniając, że trzeba poczekać na "wyklarowanie się" sytuacji po ataku w Latakii.
Pojazdy, którymi jechali obserwatorzy, zostały zaatakowane przez protestujących w portowym mieście Latakia. Nikt do obserwatorów nie strzelał, a obrażenia, które odnieśli, nie były poważne i nikt nie wymagał hospitalizacji.
Liga Arabska obwiniła o napaść uczestników protestów antyrządowych, lecz zarzuciła władzom w Damaszku, że nie chronią obserwatorów.
Misja obserwatorów ma ustalić, czy Syria stosuje się do uzgodnień zobowiązujących ją do zaprzestania przemocy wobec opozycji.
Według ONZ w tłumieniu protestów przez siły bezpieczeństwa w Syrii zginęło łącznie ponad 5 tys. ludzi. Tymczasem prezydent Syrii Baszar el-Asad wygłosił we wtorek przemówienie; zapowiedział w nim pewne zmiany, ale nie takie, które przekonałyby opozycję, domagającą się oddania władzy przez rodzinę Asadów, która rządzi krajem od około 40 lat.(PAP)
mmp/ mc/
10559845 arch.