Liga Arabska uznała w poniedziałek konfederację opozycyjnych ruchów syryjskich za "prawowitą reprezentantkę" opozycji i wezwała pozostałe ruchy opozycyjne do przyłączenia się do niej. Podkreśla się, że stanowisko Ligi w tej sprawie było powściągliwe.
Syryjska Koalicja Narodowa na rzecz Opozycji i Sił Rewolucyjnych, powołana w weekend w Dausze, jest "prawowitą reprezentacją i głównym rozmówcą Ligi Arabskiej" - ogłosiła ta panarabska organizacja po spotkaniu jej ministrów spraw zagranicznych w Kairze.
Ministrowie zaapelowali do "pozostałych nurtów opozycji o przyłączenie się do tej narodowej koalicji, aby zrzeszała ona wszystkie elementy wchodzące w skład narodu syryjskiego".
Liga wezwała również regionalne oraz międzynarodowe organizacje do uznania koalicji za "prawowitą reprezentantkę aspiracji Syryjczyków".
Zjednoczona opozycja ma powołać rząd tymczasowy po obaleniu prezydenta Baszara el-Asada.
Komentatorzy zwracają uwagę, że Liga Arabska nie uznała konfederacji za "jedyny prawowity głos Syryjczyków". Stało się tak za sprawą podziałów wśród krajów arabskich, z których niektóre nie potępiają jednoznacznie reżimu Asada.
Tym samym oświadczenie Ligi było słabsze niż wcześniejszy komunikat krajów Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC - Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Oman), które uznały koalicję za "przedstawicielkę narodu syryjskiego".
Anonimowe źródła w Lidze Arabskiej poinformowały, że zastrzeżenia zgłaszały Irak i Algieria. Ta ostatnia "prosiła o więcej czasu przed rozpoczęciem przez Ligę Arabską dialogu z opozycyjną koalicją"; miała także zastrzeżenia co do tego, że koalicja nie reprezentuje wszystkich frakcji opozycji syryjskiej - tłumaczyły te źródła.
Głosu w tej sprawie nie chciał zabierać również Liban, tłumacząc się skomplikowanymi stosunkami z Damaszkiem.
Swoje poparcie dla inicjatywy syryjskiej opozycji wyraziły wcześniej USA i Francja. (PAP)
ksaj/
12615458 12615758 arch.