Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

List otwarty w obronie Marcina Libickiego

0
Podziel się:

Przedstawiciele samorządu, środowiska akademickiego i organizacji
kulturalnych podpisali się pod opublikowanym w czwartek listem otwartym w obronie Marcina
Libickiego. Ma on związek z niedawnym wyrokiem sądu uznającym, że były europoseł złożył prawdziwe
oświadczenie lustracyjne.

Przedstawiciele samorządu, środowiska akademickiego i organizacji kulturalnych podpisali się pod opublikowanym w czwartek listem otwartym w obronie Marcina Libickiego. Ma on związek z niedawnym wyrokiem sądu uznającym, że były europoseł złożył prawdziwe oświadczenie lustracyjne.

Jak podkreślili sygnatariusze listu, wśród których znaleźli się m.in.: prezydent Poznania Ryszard Grobelny, dyrygent Stefan Stuligrosz, dyrektor Filharmonii Poznańskiej Wojciech Nentwig, dyrektor generalny Fundacji Wzajemnej Pomocy "Barka" Tomasz Sadowski i rektor AWF w Poznaniu prof. Jerzy Smorawiński, wyrok "nie zmienia faktu, że na skutek fałszywych oskarżeń Marcin Libicki przestał być posłem do Parlamentu Europejskiego".

"Wyrażamy ogromne ubolewanie, że na skutek fałszywych interpretacji i pochopnych decyzji skrzywdzono człowieka, a Wielkopolska i Polska zostały pozbawione sprawdzonego, doświadczonego i zasłużonego reprezentanta. Apelujemy, aby wszyscy którzy się do tego przyczynili przyznali się do błędu i wyciągnęli z tego stosowne wnioski" - napisano w liście.

Autorzy listu napisali, że dorobek Libickiego jako eurodeputowanego jest powszechnie znany w Poznaniu, w˙Polsce˙i˙w˙Europie.

Pod koniec lutego Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł, że Marcin Libicki nie był świadomym współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa i złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.

Libicki wystąpił w marcu zeszłego roku o autolustrację, po tym jak wskutek prasowych informacji o jego rzekomej współpracy z wywiadem PRL, nie znalazł się na liście kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do PE. Libicki zrezygnował też wówczas z członkostwa w PiS.

W najbliższy weekend w Poznaniu odbędzie się kongres Prawa i Sprawiedliwości. Prezes partii Jarosław Kaczyński po ogłoszeniu decyzji sądu w sprawie Libickiego powiedział, że nie sądzi, aby oczekiwał on od PiS przeprosin, skoro odszedł z partii, a potem odwoływał się do pomówień.(PAP)

rpo/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)