Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litewscy parlamentarzyści będą uspokajać Polaków w sprawie oświaty

0
Podziel się:

Litewscy parlamentarzyści będą usiłowali uspokoić polskich partnerów w kwestii
przyjętej nowelizacji ustawy o oświacie, która zdaniem litewskich Polaków pogarsza sytuację oświaty
polskiej na Litwie. Zapewnił o tym we wtorek przedstawiciel Sejmu Litwy.

Litewscy parlamentarzyści będą usiłowali uspokoić polskich partnerów w kwestii przyjętej nowelizacji ustawy o oświacie, która zdaniem litewskich Polaków pogarsza sytuację oświaty polskiej na Litwie. Zapewnił o tym we wtorek przedstawiciel Sejmu Litwy.

"Ustawa o oświacie jest już przyjęta, rozpoczyna się proces jej realizacji. Jesteśmy gotowi uspokoić polskich partnerów, przekonać ich, że sytuacja (polskiej mniejszości narodowej - PAP) nie pogorszy się, lecz się polepszy" - powiedział we wtorek agencji BNS wiceprzewodniczący litewskiego Sejmu, współprzewodniczący Polsko-Litewskiego Zgromadzenia Poselskiego Algis Kaszeta.

W czwartek polscy posłowie ze specjalnej grupy ds. oceny realizacji traktatu polsko-litewskiego przybędą do Wilna, gdzie z litewskimi parlamentarzystami będą rozmawiali m.in. o oświacie i prawach mniejszości polskiej.

Grupa ds. oceny realizacji traktatu polsko-litewskiego działa w ramach Delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmasu Republiki Litewskiej.

Według wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej, która jest przewodniczącą Delegacji do Zgromadzenia, na Litwę udają się m.in. posłowie: Urszula Augustyn (PO), która przewodniczy grupie ds. realizacji traktatu, Artur Górski (PiS), Maria Nowak (PiS), Tadeusz Aziewicz (PO) i Witold Gintowt-Dziewałtowski (SLD).

Jak powiedziała Kierzkowska w minionym tygodniu PAP, to strona litewska zaproponowała spotkanie 7 kwietnia. "Zespół ds. traktatu spotyka się na przemian w Polsce i na Litwie. W ubiegłym roku na nasze zaproszenie przyjechali koledzy z Litwy. Zespół nie spotykał się przez dłuższy czas, ponieważ strona litewska nie wyrażała takiej chęci" - dodała.

Urszula Augustyn zaznaczyła natomiast, że strona polska bardzo skrupulatnie przygotowała swoje postulaty i twardo zamierza je przedstawić w Wilnie. "Poruszymy m.in. kwestie używania polskich nazwisk na Litwie, szkolnictwa, zwrotu ziemi, podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości. W sprawie oświaty można jeszcze wiele zrobić, ponieważ ustawa o szkolnictwie na Litwie nie weszła do końca w życie - nie ma do niej rozporządzeń" - zaznaczyła Augustyn.

Według posła Kaszety podczas spotkania zostaną poruszone nie tylko kwestie oświaty polskiej na Litwie, ale też litewskiej w Polsce, pisownia nazwisk polskich na Litwie, podwójne nazewnictwo ulic i miejscowości w tych rejonach na Litwie, gdzie Polacy stanowią większość. Mają być też poruszone problemy zwrotu ziemi na Wileńszczyźnie i kwestia Karty Polaka.

"Wierzę, że zwycięży zdrowy rozsądek i będziemy rozmawiali racjonalnie, bez zbędnych emocji" - powiedział w piątkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie "Radia Znad Wilii" Algis Kaszeta.

Mówiąc o problemie pisowni polskich nazwisk na Litwie poseł zaznaczył, że polscy politycy powinni zrozumieć, że pewnych spraw w obecnym litewskim Sejmie nie da się załatwić i należy "uszanować suwerenność państwa".

Natomiast, zdaniem litewskiego posła, kwestia podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości jest do załatwienia.

W ocenie Kaszety, wyniki spotkania parlamentarzystów Polski i Litwy będą zależały m.in. od dobrej woli obu stron. "Jeżeli sąsiedzi będą się chcieli kłócić, zawsze znajdą ku temu powód" - powiedział.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ mmp/ ap/ son/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)