Środowa wizyta prezydent Litwy Dalii Grybauskaite na Białorusi w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w tym kraju zostanie odczytana jako poparcie dla prezydenta Alaksandra Łukaszenki - uważa białoruski politolog Waler Karbalewicz.
W rozmowie z litewskim portalem Delfi Karbalewicz zaznaczył, że Grybauskaite udając się w okresie przedwyborczym do Mińska "faktycznie stanęła po stronie Łukaszenki" i poparła jego kandydaturę.
"Niezależnie od subiektywnych zamiarów Grybauskaite, właśnie tak to zostanie odczytane" - uważa białoruski ekspert. Zauważa, że wizyta litewskiej prezydent, przedstawiciela UE, w Mińsku odbywa się w momencie "trwającej rosyjsko-białoruskiej wojny informacyjnej".
"Jest to symboliczne. Można to odczytać jako przerwanie dotychczasowej neutralnej polityki Unii Europejskiej wobec tej wojny. Ta wizyta jest zuchwałym wyskokiem wobec Moskwy" - ocenia Karbalewicz. Jego zdaniem można było z nią zaczekać do Nowego Roku, do zakończenia wyborów.
Białoruski politolog "nagłą wizytę" Grybauskaite w Mińsku łączy z dostawą wenezuelskiej ropy na Białoruś. Przypomina, że również prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wyraził zainteresowanie kupnem tej ropy, a Litwa chciałaby, by surowiec z Wenezueli był dostarczany tranzytem przez port w Kłajpedzie.
Grybauskaite przybywa w środę z jednodniową wizytą do Mińska. Jak zaznacza służba prasowa litewskiej prezydent, pojechała ona na Białoruś także jako przedstawicielka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), której w przyszłym roku Litwa będzie przewodniczyła.
Tematem rozmów przywódców obu krajów są grudniowe wybory prezydenckie na Białorusi, a także litewsko-białoruska współpraca w energetyce. Podczas wizyty planowane jest podpisanie umowy o ruchu przygranicznym.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ ro/