Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Historycy o roli filmu w polityce zagranicznej

0
Podziel się:

Film historyczny, jako narzędzie polityki zagranicznej, był tematem
czwartkowego spotkania w Wilnie historyków z Polski, Litwy i Niemiec w ramach cyklu dyskusji na
temat pamięci historycznej.

Film historyczny, jako narzędzie polityki zagranicznej, był tematem czwartkowego spotkania w Wilnie historyków z Polski, Litwy i Niemiec w ramach cyklu dyskusji na temat pamięci historycznej.

Celem spotkania była próba odpowiedzenia na pytanie, w jakim celu film historyczny wykorzystywany jest w polityce zagranicznej i jaka jest jego skuteczność.

Poprzez ukazanie Republiki Kozackiej w XVII w. w dwóch filmach - polskiej produkcji z 1999 r. Jerzego Hoffmana "Ogniem i Mieczem" i produkcji rosyjskiej z 2009 r. Władimira Bortko "Taras Bulba" - trzej prelegenci: Martin Aust z Uniwersytetu w Monachium, Mirosław Nagielski z Uniwersytetu Warszawskiego i Aurimas Szvedas z Uniwersytetu Wileńskiego zastanawiali się nad obecnymi stosunkami polsko-ukraińskimi i rosyjsko-ukraińskimi, a także nad rolą filmu w formowaniu pewnych stereotypów i mitów.

Jak powiedział PAP Nagielski, "film historyczny w formowaniu społecznego światopoglądu odgrywa coraz większa rolę", gdyż dociera do milionowego audytorium. Odnosząc się do filmu Hoffmana Nagielski podkreślił koncepcję polskiej kinematografii "idącej bardziej w kierunku pojednania, a nie podkreślania odrębności".

Szvedas, który zajmuje się analizą związków między filmem historycznym a polityką, odnotował, że "reżyserzy czasami, nie zdając sobie z tego sprawy, stają się historykami". "Film może formować negatywne stereotypy, ale może też mieć bardzo korzystny wpływ" - powiedział i wskazał na polską kinematografię jako na pozytywny przykład.

Szvedas podkreślił, że "na Litwie rola filmu historycznego nie razie nie jest w pełni doceniana" tak jak w Polsce czy w Rosji. "Brakuje funduszy, brakuje zaangażowania i odpowiedniej polityki państwa" - wyjaśnił litewski historyk. Dlatego, jego zdaniem, ważne są dyskusje, które "przynajmniej przybliżają wagę tego tematu".

Debata odbyła się w ramach projektu "Dialog pamięci kulturowych w przestrzeni ULB (Ukraina, Litwa, Białoruś)", realizowanego przez Muzeum Historii Polski i Instytut Historii Litwy.

Celem projektu jest walka ze stereotypami wpływającymi negatywnie na stosunki międzypaństwowe. Obejmuje on 12 wykładów i dyskusji, które odbywają się na przemian w Wilnie i w Warszawie, i zakończą się w czerwcu.

Pierwsza debata z cyklu odbyła się w listopadzie ubiegłego roku. Czwartkowa dyskusja była ósmą z kolei.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ hes/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)