Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Litwa: Łukaszenka: nie wskazujcie Białorusi, co ma robić

0
Podziel się:

białoruskiej
#

białoruskiej #

16.09. Wilno (PAP) - Przebywający z roboczą wizytą w Wilnie prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zaapelował w środę do Litwy i Unii Europejskiej, by nie wskazywały Białorusi, jak powinna postępować, i przyjęły ją taką, jaka jest.

"Chcę, by Europejczycy zrozumieli, że nie można nas zmuszać do robienia czegoś. My, wykształcony naród, wiemy, co i jak robić, co jest zgodne z narodowym interesem. Nie możemy burzyć ustroju konstytucyjnego, porządku, który przynosi zauważalne korzyści" - powiedział Łukaszenka, inaugurując litewsko-białoruskie forum gospodarcze.

Prezydent Białorusi życzy sobie "spokojnej dynamiki w stosunkach w Unią Europejską" i nie chce dokonywać wyboru pomiędzy Europą a Rosją.

"Sąsiadów się nie wybiera. (...)Chcemy przyjaźnić się z wami, z Rosją, być w Europie" - zaznaczył Łukaszenka.

W ocenie premiera Litwy Andriusa Kubiliusa, na Białorusi są widoczne pozytywne zmiany. Na konferencji prasowej premier wyraził nadzieję, że zmiany te pozwolą na pomyślną realizację unijnego programu Partnerstwa Wschodniego.

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite uznała wizytę Łukaszenki za "dobry początek" w stosunkach dwustronnych.

"Ta wizyta jest dobrym początkiem, który może zaowocować ściślejszą współpracą ekonomiczną i kulturalną pomiędzy Litwą a Białorusią" - powiedział rzecznik prasowy litewskiej prezydent Linas Balsys, cytując jej słowa po rozmowach Grybauskaite i Łukaszenki, a także delegacji obu krajów.

Również prezydent Białorusi wyraził zadowolenie. "Porozumieliśmy się we wszystkich sprawach. Jestem zadowolony. O konkretach porozmawiamy później" - powiedział dziennikarzom.

Spotkanie obojga prezydentów i delegacji państwowych trwało ponad 1,5 godziny, dłużej niż planowano.

Według Balsysa, rozmawiano o współpracy energetycznej i kulturalnej. Wiele uwagi poświęcono kwestiom europejskim, bo - jak zaznaczył rzecznik - "Łukaszenka przybył do państwa Unii Europejskiej", zwrócono też uwagę na problemy demokracji na Białorusi.

Podczas jednodniowej wizyty Łukaszenka wziął również udział w otwarciu targów BELEXPO.

W środę podpisano też w Wilnie trójstronne litewsko-białorusko-polskie porozumienie o trójstyku granic tych państw.

Porozumienie ze strony polskiej podpisał komendant główny polskiej Straży Granicznej Leszek Elas. Jak zaznaczył w rozmowie z PAP, "jest to bardzo specjalistyczna umowa, techniczna, ważna dla pracowników straży granicznej w codziennej pracy".

Zamierzano też podpisać litewsko-białoruską umowę o uproszczonym trybie przekraczania granicy dla mieszkańców stref przygranicznych. Podpisanie tej umowy jednak odroczono na prośbę strony białoruskiej. "Białoruś ma jeszcze zakończyć wewnętrzną procedurę uzgadniania ustawy" - powiedział rzecznik prasowy litewskiego MSZ Rolandas Kaczinskas.

Łukaszenkę w stolicy Litwy powitało kilka akcji protestacyjnych.

Przed Urzędem Prezydenta Zjednoczony Ruch Demokratyczny zorganizował pikietę. W ten sposób około 20 młodych osób chciało zaznaczyć, że opowiada się za partnerstwem z sąsiednią Białorusią, lecz sprzeciwia łamaniu praw człowieka i demokracji w tym kraju.

Przed gmachem litewskiego Sejmu na nabrzeżu rzeki Wilii z białych i czerwonych papierowych samolocików ułożono zakazaną przez obecne władze w Mińsku, historyczną flagę Białorusi. Obok umieszczono plakat, który przedstawia przekreśloną głowę z wąsami z napisem w języku angielskim: "No country for moustache". (PAP)

Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)