Przebywający obecnie w Wilnie przedstawiciele białoruskiej opozycji chcą założyć tam swoje biuro - poinformował w czwartek Oleg Metelica, przedstawiciel byłego kandydata na prezydenta Białorusi Uładzimira Niaklajeua.
"Tak się złożyło, że aktualnie w Wilnie przebywają pełnomocnicy zatrzymanych kandydatów na prezydenta Białorusi, kilku szefów sztabów wyborczych. Są to osoby, które na razie nie mogą wrócić do kraju" - powiedział.
Zdaniem Metelicy, wileńskie przedstawicielstwo byłoby instytucją, z którą mogłaby rozmawiać Unia Europejska.
Według białoruskiej opozycji, przedstawicielstwo mogłoby również mieć swoją siedzibę w Brukseli czy innych stolicach, ale "Wilno, ze względu na bliskość granicy białoruskiej i Mińska, byłoby najdogodniejsze".
MSZ Litwy poinformowało w czwartek agencję informacyjną BNS, że wie o powyższej inicjatywie.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ cyk/ kar/