Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w piątek nie wykluczyła możliwości przeprowadzenia referendum w sprawie przystąpienia swego kraju do strefy euro. Wcześniej premier Algirdas Butkeviczius powiedział, że Litwa nie potrzebuje referendum w sprawie euro.
"Zawsze należy zapytać społeczeństwo o zdanie" - powiedziała dziennikarzom prezydent. "Zadecydujemy później, w jakiej formie to zrobimy" - dodała.
Grybauskaite przypomniała, że Litwa przystępując do UE w 2004 roku zobowiązał się do przyjęcia unijnej waluty. Odnotowała jednak, że "umowa akcesyjna zawiera zdanie, że Litwa zrobi to, jak będzie przygotowana".
Rząd Algirdasa Butkevicziusa zapowiedział, że Litwa będzie dążyła do wprowadzenia euro w 2015 roku. Przed kilkoma dniami premier wyraził opinię, że Litwa nie potrzebuje referendum w tej sprawie. Również minister finansów Litwy Rimantas Szadżius w czwartek zaznaczył, że Litwa zaakceptowała już przejście do wspólnej waluty, aprobując przed dziesięcioma laty członkostwo w Unii Europejskiej.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mmp/ kar/
