W 67. rocznicę likwidacji getta w Wilnie, Sejm Litwy minutą ciszy uczcił w czwartek pamięć tysięcy Żydów zamordowanych w czasie drugiej wojny światowej w lesie w podwileńskich Ponarach.
23 września jest obchodzony na Litwie jako Dzień Zagłady Żydów. Tego dnia w 1943 roku zakończył się ostatni etap likwidacji wileńskiego getta, które istniało od 21 października 1941 roku.
"Prawie 70 lat dzieli nas od okrutnych wydarzeń drugiej wojny światowej, a w oczach żywych świadków holokaustu ciągle widać ból" - powiedziała przewodnicząca Sejmu Irena Degutiene rozpoczynając posiedzenie parlamentarne.
We wtorek litewski parlament ogłosił przyszły rok Rokiem Pamięci Ofiar Holokaustu.
"Tragedia litewskich Żydów w czasie nazistowskiej okupacji jest również tragiczną częścią naszej wspólnej historii" - napisano w uchwale przyjętej przez parlamentarzystów.
W uchwale tej Sejm Litwy m.in. potępił zagładę Żydów, której "dokonali naziści i ich kolaboranci na Litwie" i zapowiedział "walkę z jakimikolwiek przejawami antysemityzmu".
W latach 1941-44 las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, wśród nich około 60-70 tys. Żydów i kilka tysięcy Polaków - inteligencji wileńskiej i żołnierzy AK - a także Romów, Rosjan i Litwinów.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jhp/ ap/