Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał we wtorek w mocy wyrok 15 lat więzienia dla 21-letniego Kamila P. za zabójstwo pięciomiesięcznego chłopca. Mężczyzna uderzył chłopczyka kilkakrotnie w głowę; dziecko zmarło w szpitalu. Wyrok jest prawomocny.
Do tragedii doszło w czerwcu ub. roku w jednej ze wsi w gminie Szczerców k. Bełchatowa (Łódzkie), gdzie odbywała się alkoholowa impreza. W nocy do pokoju 20-letniej matki dziecka przyszedł Kamil P. Gdy matka wyszła na chwilę do kuchni, aby przygotować dziecku posiłek, oskarżony został w pokoju. Gdy wróciła, mężczyzny nie było, a dziecko miało siną główkę, podrapaną twarz, a także kłopoty z oddychaniem.
Niemowlę w stanie krytycznym trafiło do bełchatowskiego szpitala; pomimo kilkugodzinnej reanimacja zmarło. Policjanci zatrzymali Kamila P., a prokurator oskarżył go o zabójstwo chłopczyka. Mężczyzna przyznał się do winy. (PAP)
szu/ pz/ jbr/