Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: 20 maja rozpoznanie zażalenia na przedłużenie aresztu Łyżwińskiemu

0
Podziel się:

20 maja Sąd Apelacyjny w Łodzi ma rozpoznać
zażalenie obrony na przedłużenie aresztu dla oskarżonego w
"seksaferze" Stanisława Łyżwińskiego - poinformowała w
poniedziałek PAP rzeczniczka sądu Elżbieta Łopaczewska. Były poseł
Samoobrony przebywa w areszcie od ponad 20 miesięcy.

20 maja Sąd Apelacyjny w Łodzi ma rozpoznać zażalenie obrony na przedłużenie aresztu dla oskarżonego w "seksaferze" Stanisława Łyżwińskiego - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka sądu Elżbieta Łopaczewska. Były poseł Samoobrony przebywa w areszcie od ponad 20 miesięcy.

Pod koniec kwietnia piotrkowski sąd przedłużył Łyżwińskiemu areszt do 23 sierpnia. Zażalenie na tę decyzję wniósł obrońca b. posła; jego zdaniem stosowanie aresztu nie jest konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania.

Zdaniem obrony nie ma obawy matactwa ze strony oskarżonego, a zagrożenie surową karą (do 10 lat więzienia) nie może być jedyną przesłanką do stosowania tymczasowego aresztowania.

Obrona podnosi także zły stan zdrowia Łyżwińskiego. Podkreśla, że stan zdrowia b. posła uległ pogorszeniu na tyle, że obecnie - jak miał stwierdzić lekarz więzienny - nie może on uczestniczyć w żadnych czynnościach procesowych.

Z powodu złego stanu zdrowia Łyżwińskiego w ostatnich tygodniach kilkukrotnie odwoływano rozprawy. Na ostatnie był on przywożony do sądu na wózku inwalidzkim. B. poseł narzeka m.in. na bóle kręgosłupa, ma też niesprawną lewą nogę.

Według obrony Łyżwiński cierpi na schorzenia onkologiczne, kardiologiczne i neurologiczne. Obrońcy chcą, aby ich klient mógł być leczony w szpitalu na wolności.

Z prośbą o umożliwienie Łyżwińskiemu takiego leczenia zwróciła się kilka tygodni temu - w specjalnym liście - do ministra sprawiedliwości Andrzeja Czumy, żona b. posła Wanda. Minister odesłał jednak list do piotrkowskiego sądu.

Proces w tzw. seksaferze toczy się przed piotrkowskim sądem od maja ub. roku. Łyżwiński oskarżony jest m.in. o zgwałcenie kobiety, a szef Samoobrony Andrzej Lepper o "żądanie i przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym" od działaczek partii. Liderowi Samoobrony grozi kara do ośmiu, a Łyżwińskiemu do 10 lat więzienia.

Obaj politycy nie przyznają się do winy i dotąd nie składali wyjaśnień. Sąd nie zgodził się na ich odtajnienie, czego domagał się Lepper. W procesie zeznania złożyły dotychczas cztery osoby z pięciu pokrzywdzonych; sąd przesłuchał także kilkudziesięciu świadków. (PAP)

szu/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)