*Policjanci z łódzkiego CBŚ zatrzymali ośmiu mężczyzn podejrzanych m.in. o udział w gangu zajmującym się kradzieżami samochodów i paserstwem. Wśród nich są m.in. właściciele i pracownicy autokomisów i warsztatów samochodowych. *
Zatrzymani mają od 27 do 36 lat. Prokuratura przedstawiła im zarzuty kradzieży samochodów, paserstwa i żądania okupu w zamian za zwrot skradzionych aut.
Sześciu z nich usłyszało także zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej działającej w latach 2008-2013 na terenie województwa łódzkiego i wielkopolskiego - poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Podejrzani to przede wszystkim właściciele i pracownicy autokomisów, szrotów i warsztatów samochodowych. Podczas zatrzymań zabezpieczono osiem samochodów z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi. Na poczet przyszłych kara zajęto mercedesa jednego z podejrzanych.
Według śledczych w ramach grupy przestępczej istniał ścisły podział ról. Część jej członków dokonywała kradzieży, inni odpowiedzialni byli za zmianę oznaczeń identyfikacyjnych aut, podrabianie dokumentów, a jeszcze inni zajmowali się ich rzekomą legalizacją.
Grupa kradła głównie volkswageny, audi, skody, bmw, ale także samochody innych marek. Szacuje się, że łupem gangsterów padło w sumie kilkadziesiąt samochodów o wartości kilku milionów złotych.
W przypadku dwóch podejrzanych mieszkańców Łodzi: 29-letniego Łukasza P. i 35-letniego Mariusza D., którym zarzucono największą liczbę przestępstw, prokuratura skierowała do sądu wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Wobec pięciu kolejnych podejrzanych zastosowano dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju; w jednym przypadku - poręczenie majątkowe. Wszystkim grożą kary do 10 lat więzienia.
To kolejne zatrzymania w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi. Wcześniej 13 podejrzanych usłyszało ponad 70 zarzutów; cztery osoby pozostają w areszcie.
Według śledczych sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne zatrzymania. (PAP)
szu/ bno/