Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Manifestacja osób, które wystąpiły z Kościoła katolickiego

0
Podziel się:

Grupa osób, które wystąpiły lub zamierzają wystąpić z Kościoła katolickiego
spotkały się w sobotę przed łódzką bazyliką archikatedralną. Na drzwiach świątyni przykleili akty
apostazji.

Grupa osób, które wystąpiły lub zamierzają wystąpić z Kościoła katolickiego spotkały się w sobotę przed łódzką bazyliką archikatedralną. Na drzwiach świątyni przykleili akty apostazji.

Jak wyjaśnili, manifestacja była protestem przeciwko przepisom, które utrudniają wystąpienie z Kościoła. Podkreślali, że tylko w naszym kraju procedura trwa bardzo długo. "Chodzi nam przede wszystkim o to, by pokazać, że istniejemy i że wcale nie jest nas tak mało" - mówili.

W trakcie manifestacji, którą zorganizował m.in. Ruch Palikota rozdawano ulotki zachęcające do apostazji. Akcja przebiegała spokojnie.

Apostazja, czyli z greki "odstąpienie, bunt" oznacza odejście od wiary chrześcijańskiej. Kościół zwykle wymaga, aby oświadczenie o wystąpieniu było potwierdzone przez świadków.

Niektórzy próbują omijać ścieżkę kościelną i - uznając, że nie są członkami tej wspólnoty - próbują wystąpić z Kościoła rzymskokatolickiego na drodze cywilnoprawnej, składając w macierzystej parafii oświadczenie woli tej treści i chcąc, aby zostało to odnotowane w aktach parafialnych, np. w księdze ochrzczonych.

Kilka takich przypadków było badanych przez polskie sądy administracyjne. Występujący z Kościoła chcieli, aby Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych kontrolował, czy parafie dokonują adekwatnych zmian w swoich aktach. Takiej możliwości jednak nie ma, bo ustawa o ochronie danych nie pozwala mu badać kościelnych rejestrów, które - podobnie jak bazy danych np. ABW czy CBA - są spod niej wyłączone.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stoi na stanowisku, że taki stan prawny jest zgodny z prawem europejskim. (PAP)

jaw/ mzk/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)