Ponad sto osób wzięło udział w czwartek w Łodzi w marszu protestacyjnym w obronie praw związkowych i pracowniczych.
Jak twierdzą, jednym z powodów protestu był wyrok, jaki zapadł przed łódzkim sądem pracy w sprawie przewodniczącego OZZ Inicjatywa Pracownicza w b. zakładach Uniontex SP Sławomira Kaczmarka. Uniontex SP powstał pod koniec 2003 roku jako spółka pracownicza, mająca ratować miejsca pracy w zlikwidowanych Zakładach Przemysłu Bawełnianego Uniontex S.A.
Według protestujących, pod koniec września tego roku sąd zmienił tryb zwolnienia Kaczmarka ze zwolnienia dyscyplinarnego na zwykły i zasądził odszkodowanie w wysokości jednej pensji. "Formalnie zatem proces został przez Kaczmarka wygrany, jednak związkowcy z Inicjatywy Pracowniczej domagali się przywrócenia go do pracy. Wyrok zatem traktujemy za niekorzystny" - powiedzieli PAP działacze Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników, organizatorów protestu.
Kaczmarek został w grudniu 2004 roku wyrzucony z pracy, pomimo iż był prawnie chronionym przed zwolnieniem. Jak twierdzą związkowcy, podejmując protest na ulicach Łodzi wypowiadają się oni m.in. w obronie prześladowanych działaczy związkowych.
Przypominają, że 31 października zostanie ogłoszony przed sądem pracy w Zielonej Górze wyrok w sprawie Jacka Rosołowskiego, działacza IP z Kostrzyna, który został w marcu 2006 roku zwolniony za próbę założenia związku zawodowego w jednej z firm.
Rosołowski i Kaczmarek to kolejni związkowcy wzięci w obronę przez Komitet Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników. (PAP)
jaw/ ble/ bno/
15:44 06/10/26