Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Łódź: Napadł na fryzjerkę i sklep - grozi mu 12 lat więzienia

0
Podziel się:

Łódzki sąd aresztował w poniedziałek 45-letniego łodzianina podejrzanego o
napad z nożem w ręku na fryzjerkę i sklep spożywczy. Mężczyzna tłumaczył to trudną sytuacją
materialną. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.

Łódzki sąd aresztował w poniedziałek 45-letniego łodzianina podejrzanego o napad z nożem w ręku na fryzjerkę i sklep spożywczy. Mężczyzna tłumaczył to trudną sytuacją materialną. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.

Jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska, łodzianin wpadł kilka dni temu po nieudanym napadzie na sklep spożywczy przy ul. Fabrycznej.

Sprawca wszedł do sklepu i, grożąc użyciem noża i pistoletu (później okazała się, że była to zapalniczka), zażądał od 57-letniej właścicielki wydania pieniędzy.

"Dzielna kobieta stawiła zdecydowany opór napastnikowi. Wystraszony mężczyzna wybiegł ze sklepu i odjechał samochodem daewoo tico" - relacjonowała Zielińska.

Policjanci szybko wytypowali podejrzewanego o napad 45-letniego mieszkańca Łodzi; sprawca był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów. Podczas przeszukania mieszkania i auta odnaleziono m.in. nóż i zapalniczkę w kształcie pistoletu, którymi posługiwał się mężczyzna, a także telefon komórkowy - jak się okazało - zrabowany kilka dni wcześniej podczas napadu na zakład fryzjerski.

45-latek podczas zatrzymania był pijany, miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu przyznał się także do rozboju w zakładzie fryzjerskim przy ul. Nowej.

"W tym przypadku napastnik najpierw skorzystał z usługi fryzjerskiej, a po strzyżeniu zagroził 25-letniej fryzjerce nożem i przedmiotem przypominającym pistolet, i zażądał gotówki" - dodała rzeczniczka. Wystraszona kobieta oddała napastnikowi ok. 400 złotych i telefon komórkowy.

45-latek usłyszał zarzuty usiłowania i dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Swoje zachowanie tłumaczył trudną sytuacją materialną i chęcią zdobycia pieniędzy "na życie". Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 12 lat więzienia.

Kamil Szubański (PAP)

szu/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)