Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Łódź: Nie rozpoczął się proces b. dyrektora generalnego PKP

0
Podziel się:

Z powodu nieobecności jednego z oskarżonych oraz
niepowiadomienia jednej z pokrzywdzonych spółek nie rozpoczął się
w czwartek w Łodzi proces b. dyrektora generalnego PKP w latach
1996-1999 Jana J., oskarżonego o kierowanie zorganizowaną grupą
przestępczą, która wyłudziła na szkodę PKP Cargo ponad 41 mln zł.

Z powodu nieobecności jednego z oskarżonych oraz niepowiadomienia jednej z pokrzywdzonych spółek nie rozpoczął się w czwartek w Łodzi proces b. dyrektora generalnego PKP w latach 1996-1999 Jana J., oskarżonego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która wyłudziła na szkodę PKP Cargo ponad 41 mln zł.

Oprócz dyrektora, na ławie oskarżonych zasiada jeszcze kilkanaście osób, m.in. b. wiceprezes kopalni "Bogdanka" Waldemar J. oraz Rafał G. - były szwagier Bogusława Bagsika.

Proces odroczono już po raz drugi. Podobnie jak za pierwszym razem, powodem była nieobecność jednego z oskarżonych, który przysłał do sądu zwolnienie lekarskie. Sąd uznał jednak, że zwolnienie jest wystawione na niewłaściwym druku i nie usprawiedliwił nieobecności.

Okazało się również, że do jednej z pokrzywdzonych w tej sprawie spółek nie dotarło powiadomienie o terminie rozprawy. Następny termin wyznaczono na najbliższy wtorek - 4 kwietnia.

Śledztwo w sprawie wyłudzeń na szkodę PKP Cargo wszczęte zostało w lipcu 2002 roku. Według prokuratury, grupa, którą kierowały trzy osoby (oprócz Jana J. także Rafał G. i Marcin Ch.) - poprzez sieć podstawionych firm m.in. z Warszawy i Łodzi oraz Dolnego Śląska - wyłudzała pieniądze za transport towarów, przede wszystkim węgla. Firmy te pobierały opłaty transportowe od kontrahentów, ale nie przekazywały ich do PKP bądź PKP Cargo.

Niezależnie od zarzutów wyłudzenia pieniędzy i kierowania grupą przestępczą prokuratura oskarżyła G. i Ch. o wręczenie ponad 1,6 mln zł łapówki ówczesnemu wiceprezesowi kopalni "Bogdanka" Waldemarowi J. Miał on otrzymać pieniądze za zawarcie umów na transport węgla.

Z kolei Waldemarowi J. przedstawiony został zarzut łapownictwa. Miał on przyjąć łącznie od listopada 2000 roku do czerwca 2002 roku ponad 2,5 mln zł łapówek w zamian za umożliwienie świadczenia usług spedycyjnych na rzecz kopalni. Postawiono mu także zarzuty podawania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. W związku z tą sprawą J. był aresztowany, ale po kilku miesiącach opuścił areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 1,5 mln zł.

Za wyłudzenia i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 15 lat wiezienia, za wręczanie i przyjmowanie łapówek - do 12 lat. (PAP)

jaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)