Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Nocny pościg za kierowcą BMW

0
Podziel się:

Kilkadziesiąt minut trwał nocny pościg ulicami
Łodzi za kierowcą BMW, który nie zatrzymał się do kontroli
drogowej. Ścigany został zatrzymany dopiero, gdy zderzył się z
taksówką.

Kilkadziesiąt minut trwał nocny pościg ulicami Łodzi za kierowcą BMW, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Ścigany został zatrzymany dopiero, gdy zderzył się z taksówką.

W wypadku niegroźnie ranni zostali taksówkarz i 38-latek jadący BMW - poinformował w poniedziałek PAP oficer dyżurny łódzkiej policji.

Pościg rozpoczął się ok. godz. 1 w nocy w podłódzkim Zgierzu, gdzie policjanci z "drogówki" zauważyli kierowcę BMW popełniającego wykroczenie i bezskutecznie usiłowali go zatrzymać do kontroli. Później samochód wjechał do Łodzi i uciekał ulicami miasta, łamiąc przepisy ruchu drogowego m.in. przejeżdżając skrzyżowania na czerwonym świetle i jadąc pod prąd. BMW ścigało w sumie kilka radiowozów.

Pościg zakończył się na ulicy Radwańskiej, gdzie BMW zderzyło się z mercedesem-taksówką; później uderzyło w dwa inne zaparkowane samochody. Ranny został taksówkarz, który po opatrzeniu przez pogotowie został zwolniony do domu.

Niegroźnych obrażeń głowy doznał także ścigany 38-latek. Okazało się, że jest to mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego. Według policji badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy; pobrano od niego krew na zbadanie czy nie był pod wpływem narkotyków. Na razie nie wiadomo dlaczego uciekał przed policją. (PAP)

szu/ bno/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)