Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódź: Odnalazła się poszukiwana 11-letnia dziewczynka

0
Podziel się:

#
dochodzą szczegółowe informacje
#

# dochodzą szczegółowe informacje #

19.03. Łódź (PAP) - Odnalazła się 11-letnia Julia, która w poniedziałek zaginęła w okolicach swojego domu w Łodzi. Prawdopodobnie przez kilka godzin dziewczynkę woził w samochodzie nieznany mężczyzna; wieczorem została przez niego wypuszczona na osiedlu, na którym mieszka.

Dziewczynka została przewieziona na badania do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Rozmowy z nią mają odbywać się przy udziale psychologa dziecięcego - powiedziała wieczorem PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.

Policja nie wypowiada się, czy do uprowadzenia dziecka doszło na tle seksualnym.

Według policji ok. godz. 13.40 Julia wyszła ze szkoły wraz z koleżankami. Do domu jednak nie dotarła. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w czasie, kiedy bawiła się w pobliżu swojego miejsca zamieszkania przy ul. Naruszewicza, podszedł do niej i innych dzieci mężczyzna, który poprosił o pomoc w szukaniu psa. Julia zostawiła koleżankom plecak i odeszła z nieznajomym.

Według policji był to mężczyzna w wieku około 30 lat, ubrany w białą sportową bluzę w niebieskie pasy, miał okulary, lekki zarost na twarzy.

Matka dziewczynki początkowo szukała jej na własną rękę; policję powiadomiła ok. godz. 15.30. Policjanci nie wykluczali uprowadzenia. Dziewczynki poszukiwało kilkuset funkcjonariuszy; użyto psa tropiącego, który po kilkudziesięciu metrach zgubił trop. Mogło to oznaczać, że dziecko wsiadło do samochodu.

Po godz. 19 dziewczynka została zauważona przez policjantów w pobliżu swojego domu. Była bardzo wystraszona. Z jej relacji wynika, że miała pomóc jakiemuś mężczyźnie w szukaniu psa. Później miał on jej zaproponować, żeby wsiedli do jego samochodu, bo tak będzie łatwiej szukać. 11-latka opisała samochód jako "starego typu, w kolorze błękitnym i być może ubłocony".

Z jej relacji wynika, że mężczyzna w końcu wypuścił ją z samochodu na osiedlu, na którym mieszka. W pobliżu domu dziewczynkę zauważyli policjanci, którzy odprowadzili ją do rodziców.

Według policji dziewczynka relacjonowała, co mogło stać się podczas jazdy samochodem. "Będziemy to wyjaśniać, ale nie ujawniamy szczegółów" - dodała Kącka.

11-latka - zdaniem policjantów - nie miała widocznych śladów obrażeń. Została przewieziona na badania do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.

Policja zabezpieczyła jej odzież i inne ślady. Na jednym z pobliskich skrzyżowań znaleziono porzucone na jezdni okulary lecznicze. Śledczy nie wykluczają, że należały do sprawcy uprowadzenia. Policja poszukuje mężczyzny; sprawdzany jest miejski monitoring, sporządzany jest portret pamięciowy. (PAP)

szu/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)