Na kary od 4 miesięcy do roku pozbawienia wolności w zawieszeniu skazał łódzki sąd rejonowy czterech policjantów oskarżonych ws. znęcania się na dwoma zatrzymanymi w celu zdobycia zeznań. Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonych.
Na kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata sąd skazał 37-letniego Pawła D. i o rok starszego Sebastiana K. oskarżonych o przekroczenie uprawnień, znęcanie się w celu uzyskania zeznań oraz spowodowanie obrażeń ciała. Kary po cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata sąd wymierzył 34-letniemu Danielowi T. i 36-letniemu Januszowi D., którzy mieli przyglądać się całemu zajściu. Obu zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych. .
Dwóm pierwszym oskarżonym sąd na trzy lata zakazał pracy w policji, dwóm kolejnym wymierzył dwuletni zakaz pełnienia obowiązków służbowych. Oskarżeni mają także zapłacić pokrzywdzonym w sumie po 7 tys. zł zadośćuczynienia oraz grzywny w wysokości od 2 tys. do 1,6 tys. zł.
Sąd, skazując policjantów, uznał zeznania pokrzywdzonych za wiarygodne. Wyrok nie jest prawomocny.
Według prokuratury ponad dwa lata temu Sebastian R. i Łukasz K. zostali zatrzymani w jednej z kamienic; znaleziono przy nich narkotyki.
Zatrzymani trafili do śródmiejskiego komisariatu policji. Z ich relacji wynika, że dwaj policjanci, aby wydobyć od nich zeznania, skuli im ręce kajdankami, kazali przełożyć je pod kolanami i wsunęli pod nie kij. Opierając go o meble, powiesili pokrzywdzonych głowami w dół. Kajdanki poraniły im ręce (jeden z zatrzymanych to inwalida). Według relacji poszkodowanych dwaj inni policjanci mieli się przyglądać zajściu i nie reagowali.
O sprawie zawiadomiła prokuraturę matka jednego z pokrzywdzonych.
Wszyscy policjanci nadal pełnią służbę.(PAP)
szu/ abr/