Łódzcy policjanci przechwycili największą w ostatnim czasie partię papierosów i alkoholu z przemytu, które miały trafił na łódzkie rynki.
Zabezpieczono ponad 36 tys. paczek papierosów i 700 litrów alkoholu o łącznej wartości ponad 300 tys. zł. Zatrzymano dwie osoby, w tym 40-letniego hurtownika nielegalnych używek - poinformował we wtorek PAP rzecznik policji w Łodzi podinsp. Mirosław Micor.
Policjanci ustalili, że likwidowane przez nich na jednym z łódzkich targowisk stoiska z przemyconymi papierosami i nielegalnym alkoholem zaopatrywane są przez to samo źródło.
Ustalono, że 40-letni łodzianin, który kierował przestępczym biznesem dysponował szeregiem mniejszych i większych magazynów w okolicy Bałuckiego Rynku. Były to wynajęte garaże, komórki i inne podobne pomieszczenia. Tam trafiały duże transporty. Następnie z tych magazynów systematycznie uzupełniano towar na stoiskach.
Policjanci zorganizowali zasadzkę na hurtownika, kiedy do jednego z magazynów przywieziona została kolejna partia nielegalnego towaru. W trakcie rozładunku zatrzymano 40-latka oraz jego 29- letniego pomocnika. Obaj są mieszkańcami Łodzi. Starszy z nich w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa.
W trakcie przeszukań samochodów oraz pomieszczeń, którymi dysponowali zatrzymani znaleziono nielegalne używki warte co najmniej 300 tys. złotych. Trwa ustalanie, gdzie w przemycone towary zaopatrywali się zatrzymani.
Obaj usłyszą zarzuty posiadania w celu wprowadzenia do obiegu papierosów i alkoholu bez polskich znaków akcyzy. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. (PAP)
szu/ wkr/ jra/
