Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Łódź: Teatr Nowy świętuje 60-lecie istnienia

0
Podziel się:

Sobotnią premierą sztuki "Na dnie" Maksyma Gorkiego w reżyserii Ireneusza
Janiszewskiego oraz sesją naukową "Codzienność pracy Kazimierza Dejmka" Teatr Nowy im. Kazimierza
Dejmka w Łodzi uczci w najbliższy weekend swój jubileusz 60-lecia. Dyrekcja teatru zapowiada w
trwającym sezonie kilka premierowych przedstawień i powstanie nowej sceny offowej.

Sobotnią premierą sztuki "Na dnie" Maksyma Gorkiego w reżyserii Ireneusza Janiszewskiego oraz sesją naukową "Codzienność pracy Kazimierza Dejmka" Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi uczci w najbliższy weekend swój jubileusz 60-lecia. Dyrekcja teatru zapowiada w trwającym sezonie kilka premierowych przedstawień i powstanie nowej sceny offowej.

W niedzielę jednym z punktów obchodów 60. urodzin "Nowego" będzie uroczysta sesja naukowa w ramach projektu "Doktryna teatralna Kazimierza Dejmka" przygotowanego przez syna artysty Piotra Dejmka. Ta edukacyjno-artystyczna inicjatywa ma na celu propagowanie wiedzy o twórczości patrona teatru oraz podnoszenia poziomu rzemiosła teatralnego. Przewiduje organizację co roku cyklu warsztatów i konferencji naukowych. Pierwszą odsłoną projektu będą spotkania z bliskimi współpracownikami i przyjaciółmi reżysera, m.in. Wandą Chwiałkowską, Markiem Wilczyńskim, Andrzejem Żarneckim.

Z okazji jubileuszu przygotowano także wystawę fotograficzną na ulicy Piotrkowskiej oraz specjalny album.

Pełniąca obowiązki szefa artystycznego teatru i jednocześnie zwyciężczyni konkursu na to stanowisko Mirosława Marcheluk zapowiedziała co najmniej sześć premierowych przedstawień w tym sezonie. "Znalazłam się znienacka i nieoczekiwanie dla mnie na tym stanowisku. Dzień po dniu wciągałam się w tę pracę, do kandydowania namówili mnie też koledzy z teatru. Trzeba było wziąć się do roboty i na razie jakoś nam to idzie" - mówiła na konferencji prasowej Marcheluk.

W styczniu w "Nowym" planowane są dwie premiery: "Biedermann i podpalacze" Maxa Frischa w reż. Krzysztofa Babickiego oraz "Transfer" Maksyma Kuroczkina w reż. Norberta Rakowskiego. Kolejna premierowe przedstawienia to: "Matematyka miłości" Ester Villar w opracowaniu choreograficznym Janiny Nierobskiej, "Cena" Arthura Millera w reż. Tomasza Zygadło oraz "Wieczór Trzech Króli" Wiliama Shakespeara.

"To jest to, co udało się zrobić szybko i od zaraz. I to nie są przypadki. Złożyło się to w jakiś plan i myślę, że będzie to zarówno atrakcyjne dla publiczności jak i na przyzwoitym poziomie artystycznym" - zaznaczyła Marcheluk.

Nowością będzie scena OFF Teatru Nowego, która powstała z zamiarem rozszerzenia repertuaru o przedstawienia awangardowe. Jej koordynatorem będzie Marek Strykowski, współtwórca awangardowego Teatru Fabrycznego. Planowane są 3-4 premiery w sezonie. Pierwszym premierowym przedstawieniem w marcu mają być "Ślepcy" Maurice'a Maeterlincka.

"Scena powstała z zamiarem ułatwienia debiutów młodym twórcom, reżyserom, ale również dramaturgom, scenografom. Mamy też plan zamawiania pozycji dramaturgicznych na tę scenę u młodych twórców" - powiedział Strykowski. Na scenie offowej mają występować aktorzy "Nowego". "Młodzi ludzie kończący studia jednak mają kłopot z dostaniem pracy, z przebiciem się. Damy im cenną możliwość pracy z doświadczonymi artystami. Myślę, że ten argument pozwoli nam zdobyć na ten cel pieniądze np. z ministerstwa kultury" - wyznała szefowa artystyczna teatru.

"Nowy" podpisał także umowę z Akademią Muzyczną w Łodzi na wspólne prowadzenie Akademickiego Teatru Tańca.

Mirosława Marcheluk jest aktorką Teatru Nowego, absolwentką łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Teatralnej i Telewizyjnej. W latach 1990-1993 była pierwszym w historii "Nowego" dyrektorem naczelnym, pełniąc jednocześnie funkcję dyrektora artystycznego. Jest też wykładowcą wydziału aktorskiego łódzkiej filmówki.

Została rekomendowana prezydentowi Łodzi Jerzemu Krowpinickiemu przez komisję konkursową na stanowisko dyrektora artystycznego teatru. Prezydent ma podjąć decyzję w tej sprawie w najbliższym czasie. Na razie nie wiadomo, czy nowy szef artystyczny tej miejskiej sceny zostanie powołany na jeden, czy kilka sezonów.

Przeprowadzenie konkursu na to stanowisko to efekt odwołania przez prezydenta Łodzi - pod koniec sierpnia - dotychczasowego dyrektora Zbigniewa Brzozy. Swoją decyzję Kropiwnicki podjął po referendum, które przeprowadzono w teatrze. Przeciwko Brzozie opowiedziały się wówczas 52 osoby, pięć było za jego pozostawieniem, a jedna wstrzymała się od głosu. To prawie 57 proc. zatrudnionych. Przeciwnicy Brzozy zarzucali mu m.in. brak obiecywanych premier teatralnych i niską frekwencję. Referendum zbojkotowała jednak większość członków zespołu artystycznego, którzy przypomnieli m.in., że "Nowy" otrzymał w tym roku m.in. dwie Złote Maski.

To nie pierwsze w ostatnich latach zawirowania wokół tej sceny. W 2003 roku, po śmierci ówczesnego szefa artystycznego Kazimierza Dejmka, prezydent Kropiwnicki mianował na jego następcę Grzegorza Królikiewicza. Nominacja ta była przyczyną trwającej kilka miesięcy akcji protestacyjnej zespołu. Aktorzy i pracownicy przez dwa miesiące okupowali teatr. Przez rok kierowania placówką przez Królikiewicza zmienił się zdecydowanie zespół artystyczny, większość osób z "teatru Dejmka" odeszła.(PAP)

szu/ hes/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)