*60-letni rowerzysta zginął w niedzielę podczas wyścigu organizowanego w okolicach Łodzi. Mężczyzna prawdopodobnie zasłabł, zjechał z trasy i uderzył w słup ogrodzeniowy. Okoliczności wypadku bada policja i prokuratura. *
Jak poinformował PAP Adam Kolasa z biura prasowego łódzkiej policji, do zdarzenia doszło w niedzielę po południu na drodze pomiędzy miejscowościami Kalonka i Borki w gminie Nowosolna k. Łodzi.
Według wstępnych ustaleń policji jeden z uczestników szosowego wyścigu kolarskiego organizowanego przez Żyrardowskie Towarzystwo Cyklistów, jadąc samotnie, najprawdopodobniej zasłabł, zjechał z drogi i uderzył w słup ogrodzeniowy.
"Niestety w wyniku odniesionych obrażeń 60-letni mężczyzna zmarł" - dodał Kolasa.
Zawody w okolicach Łodzi odbywały się w kilku kategoriach wiekowych - mogli startować uczestnicy w wieku od 18 do nawet ponad 80 lat.
Okoliczności wypadku bada koluszkowska policja pod nadzorem prokuratury. (PAP)
szu/ drag/