Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Czwarty pseudokibic trafił do aresztu

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o kolejnych decyzjach wobec zatrzymanych
#

# dochodzi informacja o kolejnych decyzjach wobec zatrzymanych #

11.01. Łódź (PAP) - Sąd aresztował we wtorek czwartego z uczestników sobotniej bójki pseudokibiców pod Poddębicami (Łódzkie), w której zginął 24-latek. Dotąd - według policji -zatrzymano 24 pseudokibiców. 21 usłyszało już zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym.

We wtorek rano poddębicki sąd zdecydował o aresztowaniu 25-letniego Marcina W., który ranny po bójce przebywał w jednym z łódzkich szpitali.

Wszystkim podejrzanym grożą kary do 10 lat więzienia - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski.

W poniedziałek do aresztu trafili 20-letni Michał Ch., jego o rok młodszy brat Marcin Ch. oraz 20-letni Adrian K. Zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym usłyszało dotąd 21 podejrzanych o udział w zajściu. Wobec 15 z nich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

We wtorek prokuratorzy prowadzili dalsze czynności z kolejną dwójką podejrzanych, w tym z prezesem stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Piotrem O. "Wobec obu zastosowano dozór policyjny" - powiedział Mizerski.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło w sobotę rano. Według ostatnich ustaleń policji, w krótkiej, ok. dziesięciominutowej bójce uczestniczyło ok. 150 osób.

Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni mężczyzna, który zmarł w wyniku obrażeń. Ofiara to mieszkaniec łódzkiej dzielnicy Górna. Sekcja zwłok wykazała, że doznał on licznych obrażeń, a bezpośrednią przyczyną śmierci było zachłyśnięcie się własną krwią.

Według policji, do tej pory zatrzymano 24 młodych mężczyzn w wieku od 19 do 29 lat, którzy uczestniczyli w "ustawce". Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli, m.in. kastety, ochraniacze na szczęki i ręce oraz odzież z insygniami tzw. bojówek.

Według informacji PAP ze źródeł w policji, uczestników "ustawki" zatrzymywano m.in. na podstawie rejestracji samochodów, którymi przyjechali na miejsce bójki; do policji docierały też sygnały o rannych pseudokibicach, którzy trafiali do szpitali. Część podejrzanych złożyła wyjaśnienia; niektórzy przyznali się do udziału w bójce. Jak się dowiedziała PAP, większość podejrzanych twierdzi, że "do spotkania obu grup doszło przez przypadek".

W sprawie bójki pseudokibiców komendant wojewódzki policji w Łodzi powołał specjalny zespół. Według policji, w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych zatrzymań. (PAP)

jaw/ szu/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)