Dwie osoby zostały pogryzione na jednej z łódzkich ulic przez psa rasy amstaff. Poszkodowani z ranami szarpanymi dłoni trafili do szpitala. Policjanci zatrzymali 47- letniego mężczyznę, pod opieką którego znajdował się pies - poinformował w niedzielę PAP Arnold Lorenc z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie na ul. Przemysłowej w Łodzi. Spuszczony ze smyczy pies zaatakował 43-letniego mężczyznę i 59-letnia kobietę. Oboje doznali ran szarpanych i kąsanych - kobieta obu, a mężczyzna jednej dłoni.
Policjanci zatrzymali 47-letniego mężczyznę, który wyszedł z psem na spacer. Utrzymuje on, że znalazł błąkające się zwierzę kilka dni wcześniej na ul. Franciszkańskiej i postanowił się nim zaopiekować. Pies został przewieziony na obserwację do schroniska dla zwierząt; nie wiadomo, czy był szczepiony.
Mężczyźnie wstępnie przedstawiono zarzut narażenia ludzi na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Grozi za to kara do 3 lat więzienia.(PAP)
szu/ gma/
