Policja zatrzymała 19 osób, w tym cztery kobiety, w wieku od 18 do 45 lat, którzy handlowali narkotykami oraz dodawali narkotyki do produkowanych dopalaczy.
Jak poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi członkowie grupy w ciągu ostatnich trzech lat wprowadzili na rynek co najmniej 20 kilogramów narkotyków.
Z ustaleń policji wynika, że grupa działała w latach 2007-2010, głównie na terenie województwa łódzkiego. Trudniła się handlem i obrotem narkotykami, takimi jak amfetamina, marihuana i LSD. Członkowie grupy produkowali też dopalacze, do których dodawali narkotyki.
Jak informuje policja przy zatrzymaniu kilku podejrzewanych trzeba było forsować drzwi do mieszkań, w których przebywali. W tym czasie usiłowali oni pozbyć się narkotyków wrzucając je do muszli klozetowej. Po jej zdemontowaniu policjanci zabezpieczyli około 550 gramów amfetaminy, około 20 gramów marihuany oraz tabletki LSD. W mieszkaniach zabezpieczono także gotówkę oraz sprzęt do porcjowania narkotyków.
Zabezpieczono również komputer z oprogramowaniem służącym do drukowania opakowań nielegalnych dopalaczy zawierających narkotyki.
Wśród zatrzymanych są dwie osoby, które otworzyły sklep z dopalaczami już po decyzji służb sanitarnych o jego zamknięciu. W sklepie znaleziono 30 gramów amfetaminy i 10 gramów dopalaczy zawierających narkotyk.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, która prowadzi postępowanie, Witold Błaszczyk poinformował, że prowadzone są czynności prokuratorskie z zatrzymanymi.(PAP)
jaw/ bno/ jbr/
