Łódzka policja poszukuje dwóch sprawców napadu na jubilera, do którego doszło w Rawie Mazowieckiej (Łódzkie). Łupem bandytów padły wyroby ze złota o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Uderzona przez napastnika ekspedientka trafiła do szpitala - poinformował PAP Michał Szewczyk z łódzkiej policji.
Do napadu doszło w czwartek przed godz. 11. Jak wstępnie ustalono do sklepu jubilerskiego wszedł młody mężczyzna w wieku ok. 20-25 i poprosił ekspedientkę o pokazanie złotego łańcuszka. Wtedy mężczyzna zaatakował kobietę.
"Prysnął jej w oczy gazem, przeskoczył przez ladę i uderzył kobietę pięścią w twarz. Kazał jej leżeć. Bandyta zrabował złote łańcuszki z czterech palet i uciekł" - relacjonował Szewczyk.
Na napastnika przed sklepem czekał drugi mężczyzna na motocyklu. Obaj odjechali w nieznanym dotąd kierunku. Trwają intensywne poszukiwania bandytów - zaznaczył Szewczyk.
Ekspedientka przebywa w szpitalu. Kobieta doznała obrażeń twarzy, ma także złamany palec. (PAP)
szu/ bno/ jbr/