Do 15 lat więzienia grozi 39-letniemu Tomaszowi Sz., mieszkańcowi Piotrkowa Trybunalskiego (Łódzkie), oskarżonemu o spowodowanie po pijanemu katastrofy drogowej, w wyniku której śmierć poniosły trzy osoby - poinformowała prokuratura.
Do wypadku doszło na początku czerwca ub.r. na krajowej 12 w okolicach miejscowości Michałów (Łódzkie). Według śledczych samochód volkswagen golf, którym kierował oskarżony, wyprzedzając autobus, zderzył się z samochodem ciężarowym z naczepą. Golf odbił się od ciężarówki i uderzył w lewy bok autobusu.
Samochodem osobowym podróżowało pięć osób; wracali z odwiedzin w Zakładzie Karnym w Sieradzu.
W śledztwie ustalono, że Tomasz Sz. był już pijany, wyjeżdżając z Piotrkowa Trybunalskiego do Sieradza - poinformował PAP rzecznik sieradzkiej prokuratury okręgowej Józef Mizerski. Biegli oszacowali, że miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Kilka godzin później - w chwili spowodowania katastrofy drogowej - poziom alkoholu w organizmie wynosił ponad 1,5 promila.
Oprócz Tomasza Sz. autem podróżowali małżonkowie Mirosław i Bożena T., 7-letni Sebastian K. oraz Robert S. W wyniku wypadku małżeństwo T. poniosło śmierć na miejscu, a 7-letni chłopiec zmarł wkrótce w szpitalu.
Obrażeń ciała doznało też siedmiu pasażerów autobusu. Zdaniem prokuratury kierowcy autobusu i ciężarówki narażeni byli na niebezpieczeństwo doznania uszczerbku na zdrowiu.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Sieradzu. Pierwszy termin rozprawy wyznaczono na 10 lutego.(PAP)
jaw/ abr/