Po krótkim pościgu łódzcy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który wiózł trójkę swoich małych dzieci. Nieodpowiedzialny ojciec nie dość, że przewoził dzieci bez specjalnych fotelików, to m.in. wyprzedzał tuż przed skrzyżowaniem. Mężczyzna nie miał prawa jazdy.
Jak poinformowała w piątek PAP łódzka policja, 29-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
W miejscowości Magdalenka (Łódzkie) patrol policji zauważył fiata 125p jadącego z nadmierną prędkością w kierunku Rozprzy. Ponadto kierowca wyprzedzał bezpośrednio przed skrzyżowaniem.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód, ale jego kierowca nie zareagował na znaki dawane przez policjantów, a nawet zwiększył szybkość. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego mieszkańca Piotrkowa Trybunalskiego.
Mężczyzna był pijany i nie miał prawa jazdy. W samochodzie - oprócz kierowcy - znajdowało się dwoje dorosłych pasażerów oraz trójka jego dzieci: 10-miesięczny chłopiec i dwie dziewczynki w wieku 2 i 6 lat, które nie były przewożone w fotelikach.
29-latek został zatrzymany do wyjaśnienia i wytrzeźwienia. Za jazdę po pijanemu grozi mu do dwóch lat więzienia. (PAP)
jaw/ wkr/ mow/
