Stabilizuje się sytuacja na rzekach regionu łódzkiego. Na terenie 12 gmin, powiatów i miast obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Hydrolodzy prognozują jednak wzrost stanów wody w Warcie.
Strażacy nadal usuwają skutki ostatnich intensywnych opadów deszczu. Tylko w środę interweniowali już ponad 100 razy, wypompowując wodę z zalanych posesji i piwnic budynków, głównie w powiatach pajęczańskim i skierniewickim - poinformował PAP rzecznik łódzkiej straży pożarnej Arkadiusz Makowski.
Na terenie całego regionu w ostatnich dniach doszło do podtopień gospodarstw, posesji, budynków, pól i lokalnych dróg. Strażacy interweniowali w całym województwie ponad 2 tys. razy. Straty szacują wstępnie na ponad 3 mln zł.
Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi w związku z poprawą sytuacji meteorologicznej i prognozowanym brakiem intensywnych opadów sytuacja hydrometeorologiczna w Łódzkiem stabilizuje się.
Hydrolodzy prognozują jednak na najbliższą dobę utrzymanie lub przekroczenie stanów okołoalarmowych i alarmowych na Warcie na wodowskazach Osjaków, Działoszyn i Bobry. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana" - zapewnił zastępca dyrektora WCZK w Łodzi Arkadiusz Makoski.
Stan alarmu przeciwpowodziowego obowiązuje na terenie 12 samorządów: w powiatach łęczyckim i łowickim, w Łęczycy i Łowiczu oraz w gminach: Aleksandrów, Bedlno, Łęczyca, Sędziejowice, Sulejów, Świnice Warckie, Piątek i Radomsko. Pogotowie przeciwpowodziowe jest w sześciu samorządach.
Według informacji z automatycznych stacji pomiarowych stany alarmowe na rzekach przekroczone są na sześciu wodowskazach: na Warcie w Bobrach, na rzece Grabi w Grabnie, na Pilicy w Sulejowie, na rzece Czarnej w Januszewicach i Dąbrowie oraz na Luciąży w Kłudzicach. Natomiast stany ostrzegawcze przekroczone są na 11 wodowskazach. (PAP)
szu/ bno/