Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Ujęto członków gangu, którzy kradli i legalizowali naczepy do TIR-ów

0
Podziel się:

Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn,
podejrzanych o udział w grupie przestępczej, która dokonywała
kradzieży i zajmowała się paserstwem naczep oraz ciągników
siodłowych. Według policji, grupa ukradła naczepy wraz z ładunkiem
o wartości ponad miliona złotych.

Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o udział w grupie przestępczej, która dokonywała kradzieży i zajmowała się paserstwem naczep oraz ciągników siodłowych. Według policji, grupa ukradła naczepy wraz z ładunkiem o wartości ponad miliona złotych.

Jak poinformowała we wtorek PAP nadkom. Joanna Kącka z łódzkiej policji, zatrzymani to mieszkańcy powiatu wieluńskiego, w wieku 37 i 40 lat, którzy prowadzą działalność gospodarczą związaną z remontami naczep do TIR-ów. Przedstawiono im po 16 zarzutów dotyczących kradzieży i paserstwa naczep oraz ciągników siodłowych. Obaj decyzją sądu w Pabianicach trafili do aresztu. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Dotąd ujęto 12 podejrzanych o udział w grupie przestępczej, która działała od 2000 r. głównie na terenie województwa łódzkiego; część kradzieży miała miejsce także we Włocławku, Kielcach, Kluczborku czy Turku.

"Sprawcy najczęściej wyszukiwali pozostawione na parkingach naczepy z ładunkiem, podjeżdżali samochodem, do którego podpinali je i jak gdyby nigdy nic, odjeżdżali" - wyjaśniła Kącka. Skradzione pojazdy trafiały do legalnie działających firm transportowych lub remontowych, gdzie były legalizowane na podstawie dokumentów od innych wyeksploatowanych już naczep. Później sprzedawane były w Polsce i za wschodnią granicą.

W ub. roku w ręce policjantów wpadli m.in. właściciele firmy z okolic Bełchatowa, produkującej naczepy do samochodów ciężarowych - podejrzani o udział w gangu, oszustwo i paserstwo. Ujawniono wtedy m.in. 22 naczepy, które mogły pochodzić z kradzieży. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono samochody o wartości ponad 800 tys. zł, a także ponad 100 tys zł. w gotówce.

Według policji, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.(PAP)

szu/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)