Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Zarzut za wypadek, w którym spłonęły dwie osoby

0
Podziel się:

Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał we wtorek
20-letni sprawca wypadku w podłódzkich Pabianicach. W sobotę po zderzeniu trzech aut jedno z nich
stanęło w płomieniach; zginęły dwie osoby.

Zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym usłyszał we wtorek 20-letni sprawca wypadku w podłódzkich Pabianicach. W sobotę po zderzeniu trzech aut jedno z nich stanęło w płomieniach; zginęły dwie osoby.

20-letni Mateusz Z. podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanego czynu. Grozi mu do 12 lat więzienia - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Do wypadku doszło w sobotę w nocy na ulicy Łaskiej w Pabianicach. Jak ustalono, kierujący hondą 20-letni Mateusz Z. uderzył w tył fiata punto, który później zderzył się jeszcze z jadącą z przeciwka toyotą. Fiat stanął w płomieniach; spalił się przed przyjazdem strażaków.

Ratownicy wydobyli z wraku zwłoki 49-letniego mężczyzny i jego 22-letniej córki. Trzy osoby, w tym sprawca, zostały ranne.

We wtorek po wyjściu ze szpitala 20-latek usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku czego zginęły dwie osoby. Według prokuratury, mężczyzna jechał zbyt szybko i nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Prokuratura nie występowała o jego aresztowanie.

Śledczy proszą o informacje, mogące pomóc w odszukaniu innego kierowcy, który - jak wynika z zeznań świadków - mógł swoim manewrem przyczynić się do wypadku. Nieznany samochód jechał tuż przed sprawcą i po zdarzeniu odjechał z miejsca wypadku.

Prokuratura powołała biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki prowadzenia pojazdów, który ma dokonać rekonstrukcji zdarzenia i ustalić m.in. prędkość z jaką jechał sprawca wypadku.(PAP)

szu/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)