Zarzut osiągania korzyści majątkowej i nakłaniania do uprawiania prostytucji usłyszało dwóch Bułgarów. Za sutenerstwo i stręczycielstwo grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności - poinformowała w środę PAP łódzka policja.
Dwie kobiety narodowości bułgarskiej świadczyły usługi seksualne, z których korzystali kierowcy przejeżdżający drogą krajową nr 14 w okolicach Sieradza. Policjanci ustalili, że mają one swoich "opiekunów", którym oddawały cały zarobek w zamian za dach nad głową i posiłki.
Jednej z nich przed przyjazdem do Polski obiecywano pracę przy sprzątaniu. Dopiero na miejscu dowiedziała się, co tak naprawdę ma robić. Po przyjeździe mężczyźni zabrali im dokumenty. Musiały zajmować się prostytucją ponad 6 godzin dziennie.
Ustalono, że Bułgarzy w wieku 37 i 40 lat mieszkali w hostelu na terenie Łodzi. Tam zostali zatrzymani. Podczas przeszukania znaleziono i zabezpieczono dokumenty wykorzystywanych kobiet.
Mężczyźni usłyszeli zarzut osiągania korzyści majątkowej i nakłaniania do uprawiania prostytucji. Za sutenerstwo i stręczycielstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o ich aresztowanie. (PAP)
jaw/ abr/