Policjanci z Wielunia (Łódzkie) wspólnie z łódzkimi celnikami zatrzymali 5 osób podejrzewanych o nielegalny obrót olejem opałowym. W związku z ich działalnością skarb państwa mógł stracić prawie 4 mln zł - poinformowała w piątek PAP nadkom. Magdalena Zielińska.
Według policji, zatrzymani swój przestępczy proceder prowadzili od grudnia 2005 do kwietnia 2006 r. W tym okresie spółka, którą utworzyli, wystawiła ponad 300 oświadczeń o sprzedaży klientom blisko 500 tys. litrów oleju opałowego, z czego 268 oświadczeń na ponad 360 tys. litrów było sfałszowanych.
"Spółka nawiązała też współpracę handlową z innymi firmami. Sprzedała im prawie 2 mln litrów oleju opałowego, z czego aż 1,8 mln litrów trafiło do dwóch firm spoza woj. łódzkiego, które nie istniały" - powiedziała PAP Zielińska. Dodała, że olej opałowy był również sprzedawany rolnikom, którzy używali go jako oleju napędowego do maszyn rolniczych.
W czasie przeszukania pomieszczeń siedziby spółki i miejsc zamieszkania zatrzymanych policjanci zabezpieczyli dokumentację księgową firmy; zabezpieczono także mienie należące do podejrzanych w tym m.in. 47 tys zł, 60 tys. litrów oleju o wartości 200 tys. zł oraz samochody-cysterny Iveco i Mercedes.
Ponadto w mieszkaniu jednego z prezesów spółki policjanci ujawnili 420 litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia bez polskich znaków akcyzy. Trwa ustalanie odbiorców oleju opałowego. Zatrzymanym, którzy są mieszkańcami Wielunia w wieku 28-39 lat, grozi do 8 lat pozbawienia wolności. (PAP)
ble/ pz/
