Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Łopata: obniżając deficyt nie zapominajmy o rozwoju gospodarki

0
Podziel się:

Wypełniając zobowiązania wobec Unii Europejskiej związane z obniżeniem
deficytu sektora finansów publicznych do poziomu poniżej 3 proc. PKB w 2012 r. nie można zapominać
o rozwoju gospodarczym Polski - powiedział w środę w Sejmie Jan Łopata z PSL.

Wypełniając zobowiązania wobec Unii Europejskiej związane z obniżeniem deficytu sektora finansów publicznych do poziomu poniżej 3 proc. PKB w 2012 r. nie można zapominać o rozwoju gospodarczym Polski - powiedział w środę w Sejmie Jan Łopata z PSL.

Podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej na 2012 rok Łopata powiedział, że jego klub opowiada się za dalszymi pracami nad ustawą. Wskazał, że mimo iż budżet jest jedną z najważniejszych ustaw w roku kalendarzowym, to od kilku lat założenia do niej są oparte na równaniu z wieloma niewiadomymi. "Niepewność ta jest zapewne większa w tym roku (...) Polska jest w sferze oddziaływania wielu zewnętrznych, nie do końca zidentyfikowanych czynników" - powiedział.

Łopata zwrócił uwagę m.in. na decyzję o objęciu Polski procedurą nadmiernego deficytu i zobowiązanie polskiego rządu do obniżenia deficytu w 2011 r. do 5,6 proc. PKB i w 2012 r. do 2,9 proc. PKB. Poseł powiedział, że obniżenie w 2011 r. deficytu o ponad 2 pkt proc. jest bardzo dużym sukcesem.

"Projekt budżetu na rok 2012 jako podstawową determinantę przyjął wywiązanie się z programu konwergencji w 2012 r. i zejście z deficytem do 2,9 proc. PKB. To zapewne chwalebne, bo zobowiązań należy dotrzymywać" - mówił Łopata.

Zaznaczył jednak, że skoro Polska wspiera Niemcy w opanowaniu chaosu w UE i traktujemy gospodarkę niemiecką jako wzorzec, to trzeba pamiętać, że pod koniec listopada Bundestag uchwalił budżet Niemiec na 2012 r. i - pomimo kryzysu zadłużenia - Niemcy zaciągnęli w przyszłym roku dług większy o prawie 4 mld euro niż w 2011.

Łopata przywołał wypowiedź niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schauble, który miał powiedzieć, że wzrost zadłużenia w przyszłym roku wynika z oczekiwanego znacznego spowolnienia gospodarczego.

"To jest kluczowe sformułowanie, bo jeśli uznamy, że tylko wypełnienie dość dogmatycznego wskaźnika 3 proc. deficytu do PKB jest ważne, a zapomnimy o rozwoju, dochodach, o zarabianiu, to będzie niedobrze" - podkreślił.

Zaapelował do ministra finansów Jacka Rostowskiego o większy optymizm w ocenie polskich przedsiębiorców, polskich obywateli, a także działania w obszarze płatności bezpośrednich (przeniesienie ich z przyszłego roku na 2011 r.). Jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, by ten program uruchomić już w bieżącym roku, co odciążyłoby budżet na 2012 r.

"Nie dojdzie do kumulacji płatności, a przecież UE zwróci te pieniądze. Wypłacone teraz spowodują większe zainteresowanie rolników towarami do produkcji rolnej, część tych pieniędzy wróci do budżetu w postaci VAT" - argumentował.

Zaapelował także, by wprowadzić zwolnienie, częściowe lub w całości, ze składki rentowej pracodawców, którzy zatrudniają absolwentów do ich pierwszej pracy.

Poseł zwrócił uwagę, że w ustawie okołobudżetowej zaplanowano wzrost akcyzy na olej napędowy, co ma dać budżetowi 2,2 mld zł, ale nie zaplanowano podwyższenia dopłat do paliwa rolniczego. "Zwiększenie kwoty zwrotu podatku akcyzowego (dla rolników - PAP) wydaje się do rozważenia w dalszym procesie prac nad ustawą" - dodał Łopata.(PAP)

mmu/ pad/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)