Ponad 5 tysięcy łotewskich studentów wzięło udział we wtorek w wiecu protestacyjnym w centrum Rygi przeciwko przewidywanym ograniczeniom w nakładach na szkolnictwo wyższe i naukę w budżecie na 2010 rok.
Tłum studentów, który zebrał się na placu pod gmachem rządu, przemaszerował do gmachu parlamentu, gdzie odbywała się debata nad budżetem.
Młodzież niosła transparenty z hasłami: "W Irlandii nie ma już miejsca dla każdego", "Zielone Światło dla szkolnictwa wyższego", "Irlandia, Anglia i Norwegia to nasza przyszłość".
Łotwa bardzo boleśnie odczuła skutki światowego kryzysu finansowego. Władze przewidują, że w skali bieżącego roku PKB spadnie o około 18 procent, co będzie najgorszym wynikiem od 1991 roku, kiedy kraj ten odzyskał niepodległość.
W celu ratowania łotewskiej gospodarki Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznały w ubiegłym roku Łotwie pakiet ratunkowy w wysokości 7,5 mld euro. Odblokowanie rat warunkowały ograniczeniem deficytu budżetowego, co wiąże się z koniecznością wprowadzenia oszczędności w wydatkach budżetowych na płace, emerytury, a także poszczególne resorty, w tym szkolnictwo wyższe. (PAP)
jo/ mc/
5232532 5233849