180 kg amfetaminy o wartości ok. 8 mln zł wykryli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego na jednej z posesji pod Lublinem. Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym przemytu amfetaminy na Ukrainę - poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
"Narkotyki znaleziono w pomieszczeniach gospodarczych. Właściciel posesji został przesłuchany w charakterze świadka. Nie było podstaw, żeby postawić mu zarzuty" - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Beata Syk-Jankowska.
Sprawa ma związek ze śledztwem, które od lutego prowadzi lubelska prokuratura, w sprawie wywiezienia z terytorium Polski ok. 3 kg amfetaminy. Narkotyki - według śledczych - przemycone zostały przez przejście graniczne Dorohusk-Jagodzin w listopadzie ub. roku.
"Podstawą wszczęcia tego postępowania była informacja organów wymiaru sprawiedliwości Ukrainy dotycząca przemytu narkotyków na teren tego kraju" - zaznaczyła Syk-Jankowska.
Funkcjonariusze CBŚ na zlecenie prokuratury przeszukali w środę posesję położoną w pobliżu Lublina, gdzie wykryli 180 kg amfetaminy.
Syk-Jankowska podkreśliła, że w śledztwie dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów i z uwagi na początkową fazę tego postępowania prokuratura nie ujawnia innych szczegółów sprawy. (PAP)
ren/ bos/