Sąd Rejonowy w Kraśniku aresztował w poniedziałek 37-letniego Jarosława C. pod zarzutem napadu z bronią na tamtejszą hurtownię wędlin. Po napadzie policja zorganizowała blokady dróg; na jednej z nich, w Chodlu, zginął postrzelony przez policjanta 21-letni Marcin K., który nie zatrzymał się na wezwanie policji. Jak się okazało, nie miał związku z napadem.
Do napadu doszło czwartek. Dwaj zamaskowani napastnicy, grożąc użyciem broni, zrabowali 15 tys. zł i uciekli na motocyklu. "Jarosław C. jest znany organom ściągania, był już wcześniej karany za napady rabunkowe. Trwają poszukiwania drugiego sprawcy napadu" - powiedział PAP zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie Andrzej Lepieszko.
Na jednej blokad w Chodlu 21-letni Marcin K., jadąc motocyklem nie zatrzymał się na wezwanie policjantów i ominął blokadę, a następnie uciekał przed ścigającym go radiowozem. Jeden z funkcjonariuszy użył broni. Według dotychczasowych ustaleń, motocyklista omal nie przejechał policjanta. Policja ustaliła, że Marcin K. nie miał związku z napadem na hurtownię. (PAP)
ren/ jra/