Policja poszukuje kierowcy samochodu ciężarowego, który w niedzielę w nocy potrącił pieszego w miejscowości Leokadiów koło Puław (Lubelskie) na drodze krajowej nr 12 i odjechał nie udzielając ofierze pomocy. Potrącony mężczyzna zmarł w szpitalu.
Do wypadku doszło około godziny 1.20 w Leokadiowie, pomiędzy Zwoleniem a Puławami. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 28-letni mężczyzna wyszedł z dyskoteki i szedł lewą stroną jezdni, poboczem lub skrajem drogi. Wtedy samochód ciężarowy potrącił go, a jego kierowca odjechał, nie udzielając pomocy ofierze.
Potrącony mężczyzna został przewieziony do szpitala w Puławach. Lekarze nie zdołali go uratować.
Ustalenia policji wskazują, że od chwili wypadku do powiadomienia pogotowia mogło upłynąć do pół godziny. "Będziemy badać, czy ta zwłoka mogła przyczynić się do śmierci mężczyzny" - powiedział rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
"Sprawca wypadku kierował ciężarówką Scania, modelem z 2011 r., koloru czarnego, na co wskazują elementy rozbitej osłony kabiny, znalezione na miejscu. Miał świadomość, że doszło do wypadku" - dodał Wójtowicz.
Policja prosi o kontakt z komendą w Puławach lub na telefon 997 wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu okoliczności wypadku i jego sprawcy.
Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi do 12 lat więzienia. (PAP)
kop/ala/
