Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Wicemarszałek chce, by CBA wycofało wniosek o jego odwołanie

0
Podziel się:

Wicemarszałek woj. lubelskiego Sławomir Sosnowski chce, by CBA wycofało
wniosek o odwołanie go. CBA wnioskowało tak uznając, że wciąż jest on we władzach Funduszu
Pożyczkowego, łamiąc tym samym ustawę antykorupcyjną. Sąd orzekł jednak, że kadencja Sosnowskiego
wygasła, zanim został wicemarszałkiem.

Wicemarszałek woj. lubelskiego Sławomir Sosnowski chce, by CBA wycofało wniosek o odwołanie go. CBA wnioskowało tak uznając, że wciąż jest on we władzach Funduszu Pożyczkowego, łamiąc tym samym ustawę antykorupcyjną. Sąd orzekł jednak, że kadencja Sosnowskiego wygasła, zanim został wicemarszałkiem.

Chodzi o udział Sosnowskiego w radzie nadzorczej Samorządowego Funduszu Pożyczkowego Powiatu Radzyńskiego "KARBONA", będącego w likwidacji.

W grudniu ub. roku Centralne Biuro Antykorupcyjne, po przeprowadzonej w Lublinie kontroli uznało, że Sosnowski, pełniąc od 28 marca 2011 r. funkcję wicemarszałka jednocześnie - od 29 października 2004 r. do chwili obecnej - pełni funkcję członka rady nadzorczej Funduszu. W ten sposób Sosnowski, według CBA, naruszył zakaz dotyczący ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Sosnowski skierował do sądu wniosek o ustalenie daty wygaśnięcia jego mandatu członka rady nadzorczej Samorządowego Funduszu Pożyczkowego Powiatu Radzyńskiego "KARBONA". Sąd Okręgowy w Lublinie, który rozpoznał wniosek wicemarszałka, orzekł, że mandat Sosnowskiego jako członka rady nadzorczej Funduszu wygasł 31 grudnia 2007 r.(wraz z upływem okresu 3-letniej kadencji liczonej od daty powołania Rady), a więc na kilka lat wcześniej zanim został wicemarszałkiem.

"Wyrok sądu jest prawomocny. Jeszcze w środę złożę wniosek do CBA o umorzenie postępowania i wycofanie wniosku o odwołanie" - powiedział Sosnowski dziennikarzom.

Zapowiedział też, że stosowne pisma w tej sprawie skieruje do marszałka województwa, wojewody oraz przewodniczącego sejmiku.

Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiedział PAP, że Biuro zajmie się sprawą, jak tylko wpłynie pismo od Sosnowskiego. "Z pewnością skrupulatnie się tym zajmiemy" - zaznaczył Dobrzyński.

Sprawa wniosku CBA o odwołanie Sosnowskiego od początku budziła kontrowersje. Sosnowski w przesłanym wtedy mediom oświadczeniu wyjaśniał, że Fundusz jest w stanie likwidacji od 2005 r., a on faktycznie nie pełni w nim już żadnej funkcji. Nigdy też nie pobierał z Funduszu żadnego wynagrodzenia.

Sosnowski przypominał, że zgodnie z ustawą prawo spółdzielcze, to na likwidatorach spoczywa obowiązek niezwłocznego podawania do Krajowego Rejestru Sądowego wszelkich zmian dotyczących statusu spółdzielni, wynikających z postawienia jej w stan likwidacji. Obowiązek ten jednak - zdaniem Sosnowskiego - nie został w pełni zrealizowany.

Radni sejmiku na sesji, na którą marszałek województwa zgodnie z prawem skierował uchwałę o odwołanie Sosnowskiego, zdjęli ją z porządku obrad i nie głosowali uznając, że sprawa wymaga wyjaśnienia i mają za mało informacji, aby podjąć decyzję o odwołaniu wicemarszałka.

CBA wnioskowało o odwołanie Sosnowskiego również w marcu 2011 r. Wtedy, po kontroli jego oświadczeń majątkowych, uznało, że złamał on tzw. ustawę antykorupcyjną, ponieważ pełniąc funkcje wicemarszałka pozostawał jednocześnie członkiem komisji rewizyjnej spółdzielni Eko-Tucz w Radzyniu Podlaskim.

Sosnowski zrezygnował wtedy z udziału w komisji rewizyjnej spółdzielni Eko-Tucz. Następnie na tej samej sesji sejmiku został - zgodnie z wnioskiem CBA - odwołany ze stanowiska, a potem ponownie wybrany na wicemarszałka.

Złamanie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, nie jest przestępstwem korupcyjnym, nie grożą za to żadne sankcje karne - jedyną konsekwencją jest odwołanie z zajmowanego stanowiska. (PAP)

ren/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)