Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Wisła opada, woda z rozlewisk spływa do rzeki

0
Podziel się:

Wisła na Lubelszczyźnie systematycznie opada, ale rzeka nadal w piątek
przekraczała stany alarmowe. Woda z rozlewisk w gminach Wilków, Janowiec i Annopol przez wyrwy w
wałach spływa z powrotem do rzeki.

Wisła na Lubelszczyźnie systematycznie opada, ale rzeka nadal w piątek przekraczała stany alarmowe. Woda z rozlewisk w gminach Wilków, Janowiec i Annopol przez wyrwy w wałach spływa z powrotem do rzeki.

Poziom Wisły w Annopolu obniżył się od północy o ok. 30 cm, ale w piątek rano rzeka jeszcze przekraczała stan alarmowy o 42 cm. W niżej położonych Puławach stan alarmowy był przekroczony o 72 cm, a w Dęblinie o pół metra.

W niektórych miejscach w gminie Annopol strażacy zaczynają pompowania wody z rozlewiska - poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Ryszard Starko.

"W większości zalanych miejsc nie ma jeszcze możliwości, żeby wypompowywać wodę. Musimy poczekać, aż poziom Wisły opadnie co najmniej poniżej stanów alarmowych" - powiedział.

Strażacy nadal monitorują wały przeciwpowodziowe w Kępie Soleckiej Kępie Gosteckiej, w Parchatce i okolicach Janiszowa.

Na Lubelszczyźnie powódź objęła łącznie 55 miejscowości, pod wodą znalazło się blisko 140 km kw. terenów nadwiślańskich. Największe rozlewisko - około stu km kw. - obejmuje niemal całą gminę Wilków oraz część gminy Łaziska. Zalanych lub podtopionych zostało 3250 gospodarstw, najwięcej - 1900 - w gminie Wilków.

Na terenach powodziowych jest wysokie ryzyko zachorowań m.in. na salmonellozę, dur brzuszny czy zatrucia. Sanepid ostrzega mieszkańców przed jedzeniem żywności, która miała jakikolwiek kontakt z wodą powodziową, apeluje o picie wody butelkowanej.

"Woda jest bardzo brudna, do tego dochodzą bardzo wysokie temperatury. Sytuacja pod względem sanitarno-epidemiologicznym jest bardzo poważna" - powiedział PAP powiatowy inspektor sanitarny w Opolu Lubelskim Andrzej Nieciecki.

Zaznaczył, że jak dotąd nie ma sygnałów o masowych zachorowaniach na terenach zalanych. Pojedyncze osoby zgłaszają dolegliwości układu pokarmowego, pobierane są od nich wymazy do badań.

Służby sanitarne gromadzą środki chemiczne (m.in. chloroaminę), które po ustąpieniu wody z rozlewisk będą wykorzystywane przy dezynfekcji domów, studni, wodociągów.(PAP)

ren/ malk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)