Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lublin: Inauguracja roku na Uniwersytecie Dziecięcym UMCS

0
Podziel się:

234 dzieci wieku od 6 do 12 lat rozpoczęło w sobotę "studia" na Uniwersytecie
Dziecięcym utworzonym przy Uniwersytecie Marii Curie- Skłodowskiej w Lublinie.

234 dzieci wieku od 6 do 12 lat rozpoczęło w sobotę "studia" na Uniwersytecie Dziecięcym utworzonym przy Uniwersytecie Marii Curie- Skłodowskiej w Lublinie.

Uniwersytet Dziecięcy UMCS został powołany we wrześniu tego roku. Jego najważniejszymi celami są tworzenie i wyrównywanie szans edukacyjnych, rozwój dzieci, pobudzanie ich zainteresowania światem, nauką oraz badaniami. Wykłady i warsztaty prowadzone raz lub dwa razy w tygodniu mają być niekonwencjonalne, dalekie od tradycyjnego nauczania, nastawione na bezpośredni kontakt z dzieckiem i angażowanie go w różne doświadczenia i eksperymenty.

"Dzisiaj naszym podstawowym wyzwaniem jest kształcenie ustawiczne, to znaczy, że człowiek ma się uczyć przez całe życie. Dzieci zaczynają dziś naukę od szóstego roku życia, a my chcemy im jak najwcześniej przybliżyć idee uniwersytetu" - powiedział rektor UMCS prof. Stanisław Michałowski podczas inauguracji Uniwersytetu Dziecięcego.

Każde z dzieci uczestniczących w zajęciach uniwersytetu otrzymało specjalny indeks oraz papierowy biret na głowę. Pierwszy wykład pt. "Światło i życie" poprowadził prof. Mariusz Gagoś z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS. Prezentacja z wykorzystaniem różnych technologii - m.in. laserowych, efektów świetlnych - dotyczyła tego, jak powstał wszechświat w wyniku wielkiego wybuchu, jak powstało życie na ziemi, jak powstaje światło.

"Dzieci są bardzo wymagające. Tu się nie da się - że tak powiem - przynudzać. Wykładu nie da się też do końca wyreżyserować, trzeba być cały czas czujnym i obserwować publiczność, bo jak wykład stanie się mało interesujący, to dzieciaki zaczynają biegać po sali. Recenzja jest bezwzględna - jak się nie podoba, to dzieciaki chcą wychodzić" - powiedział Gagoś.

Gagoś prowadzi zajęcia dla dzieci od trzech lat. Jak wspomina, do pierwszego takiego wykładu przygotowywał się przez rok, a pomysły konsultował ze swoim synkiem, który miał wtedy 9 lat. "On był pierwszym recenzentem. Sprawdzałem, czy rozumie to, co pokazuję, czy to jest dla niego ciekawe. Myślę, że teraz po tych doświadczeniach, lepsze są też moje wykłady dla dorosłych studentów" - zaznaczył Gagoś.

Profesor podkreślił, że zadaniem Uniwersytetu Dziecięcego nie jest nauczenie dzieci fizyki, biologii czy innych dziedzin nauki, ale pokazanie im, że nauka może być interesująca. "To trochę tak jak byśmy stanęli przed piękną, wielką górą i powiedzieli do nich: spójrz, zobacz. Przyjdzie czas, że te dzieci same zechcą się na tę górę wspinać" - dodał.

Zajęcia na Uniwersytecie Dziecięcym będą dotyczyły różnych dziedzin nauki; oprócz doświadczeń w laboratoriach - z chemii, fizyki czy biologii - zaplanowano też m.in. warsztaty filmowe, muzyczne, telewizyjne oraz przeprowadzenie wyborów samorządowych czy inscenizację procesu sądowego.

Koordynatorka Uniwersytetu Dziecięcego Anna Bukowska powiedziała PAP, że przedsięwzięcie uczelni spotkało się z dużym zainteresowaniem - zgłosiło się znacznie więcej chętnych niż przewidziano miejsc.

"Mamy sporo osób zapisanych na liście rezerwowej. Jeśli okaże się, że są jeszcze chętni, rozważymy utworzenie drugiej grupy" - zapowiedziała.

Inicjatywa prowadzenia specjalistycznych zajęć dla dzieci i tworzenia uniwersytetów dziecięcych zrodziła się w Niemczech. W Polsce pierwsze takie placówki postały w 2007 r., obecnie uniwersytety dziecięce działają już w 33 polskich miastach. (PAP)

ren/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)