Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lublin: Jeronimo Martins kontra Stowarzyszenie Poszkodowanych: wyrok za dwa tygodnie

0
Podziel się:

Za dwa tygodnie Sąd Apelacyjny w Lublinie wyda
wyrok w procesie, który spółka Jeronimo Martins Dystrybucja,
właściciel sklepów Biedronka, wytoczyła Stowarzyszeniu
Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe "Biedronka" i jego
prezesowi Edwardowi Gollentowi o ochronę dóbr osobistych.

Za dwa tygodnie Sąd Apelacyjny w Lublinie wyda wyrok w procesie, który spółka Jeronimo Martins Dystrybucja, właściciel sklepów Biedronka, wytoczyła Stowarzyszeniu Poszkodowanych Przez Wielkie Sieci Handlowe "Biedronka" i jego prezesowi Edwardowi Gollentowi o ochronę dóbr osobistych.

We wtorek lubelski sąd apelacyjny rozpatrywał odwołanie od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie, który oddalił pozew Jeronimo Martins.

Jeronimo Martins wytoczył proces Stowarzyszeniu w 2005 r. po tym, jak w "Kurierze Lubelskim" ukazał się wywiad z Gollentem, w którym zarzucał on sieci sklepów Biedronka wyzyskiwanie pracowników i dostawców. Spółka uważa te informacje za nieprawdziwe i krzywdzące ją, zażądała sądowego zakazu ich rozpowszechniania, przeprosin, oraz zapłacenia przez Stowarzyszenie 100 tys. zł na rzecz lubelskiej Caritas.

Według Gollenta w sklepach Biedronka pracownicy poddawani byli mobbingowi, przeciążano ich pracą, nie płacono za nadgodziny, co spółce przynosiło milionowe oszczędności. Przepracowanie doprowadziło do śmierci pracownicy Biedronki w Ustce. W wywiadzie dla "Kuriera Lubelskiego" Gollent, który był kontrahentem Biedronki, mówił też, że dostawcy nie otrzymują wszystkich należności, a on sam został okradziony przez tę firmę na znaczną kwotę. Te zarzuty Stowarzyszenie umieściło też na swojej stronie internetowej.

Sąd Okręgowy w Lublinie w październiku ub. roku wydał wyrok, w którym odrzucił pozew Jeronimo Martins. Uznał, że zarzuty stawiane sieci Biedronka zostały potwierdzone m.in. przez kontrole Państwowej Inspekcji Pracy, procesy sądowe, zeznania świadków. Sąd podkreślił, że wielka sieć handlowa jest osobą publiczną, której przysługuje mniejsza ochrona, zarzuty były stawiane w interesie społecznym, a nadto sieć Biedronka sama naruszała zasady współżycia społecznego. To usprawiedliwia drastyczne i przesadne sformułowania użyte wobec niej.

We wtorek przed sądem apelacyjnym pełnomocniczka Jeronimo Martins, Ewa Szurmińska-Jaworska, argumentowała, że taki wyrok oznacza pozbawienie spółki prawa do ochrony jej dóbr osobistych. Domagała się uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji i uwzględnienia żądań pozwu bądź przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik Stowarzyszenia, Stanisław Pęzioł, podkreślił, że wyrok oddalający pozew jest zasadny i wnosił o jego utrzymanie. Wyrok sądu apelacyjnego ma być ogłoszony 27 stycznia. (PAP)

kop/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)