Mieszkańcy Lublina wspólnie oglądali transmisję uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła II z Watykanu na telebimach w parafii Św. Rodziny, w miejscu gdzie papież odprawił mszę św. w 1987 r. W rozmowach z dziennikarzami wspominali tamtą wizytę.
Telebimy ustawiono w kościele oraz na zewnątrz świątyni, cały teren został nagłośniony. Transmisję przyszło wspólnie oglądać wielu wiernych, którzy byli uczestnikami spotkania z Janem Pawłem II 24 lata temu.
"Wspomnienia powracają. Byłem w straży porządkowej, gdy papież tu był. Ten kościół dopiero powstawał. Pamiętam jak papież podszedł do proboszcza, wziął go za ramię i powiedział +buduj synu, buduj+. Pamiętam to dokładnie, tu pola jeszcze były, a teraz bloki stoją" - powiedział Henryk Siedlecki.
"Beatyfikacja to wielkie przeżycie i wielka radość. Szybko to nastąpiło, pamięć jest żywa o naszym papieżu. To wielkie wydarzenie dla wszystkich Polaków" - dodał Siedlecki.
Wierni mówili, że pamiętają słowa papieża, nadal je przeżywają. "Ja byłem na spotkaniu z papieżem tu w Lublinie, i byłem też w Krakowie. Najbardziej zapamiętałem słowa +nie lękajcie się+. Myślę, że papież chciał nam powiedzieć, żebyśmy nie bali się tego, co będzie tylko szli do przodu, a to, co jest, to tworzymy sami" - powiedział Jan Woś.
"Spotkanie z papieżem było dla mnie wielkim przeżyciem religijnym, pokazało mi nowy wymiar wiary" - powiedziała Karolina Tchórzewska.
"Byłam wtedy 15-letnią dziewczyną, przyjechałam na to spotkanie z papieżem ze wsi oddalonej 120 km od Lublina, na piechotę trzeba było przejść całe miasto. Pamiętam tu było pole, siedziałam na ziemi, było brudno, kurz, upał, a potem burza. I tu do nas przyjechał papież, najważniejszy człowiek w kościele. To było wielkie wydarzenie religijne, a odbywało się w takiej trudnej dla mnie rzeczywistości, nie w złoconej świątyni" - wspominała kobieta.
Jan Paweł II odwiedził Lublin podczas trzeciej pielgrzymki do Polski w 1987 r. Przyleciał wtedy helikopterem na teren byłego obozu hitlerowskiego na Majdanku, gdzie modlił się przy mauzoleum kryjącym prochy pomordowanych. Potem udał się do katedry, na krótką modlitwę, a następnie przejechał do Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, na spotkanie ze społecznością uczelni i przedstawicielami środowisk akademickich z całego kraju. Po południu przewodniczył mszy św. w obecnej dzielnicy mieszkaniowej Czuby, której budowa wtedy się rozpoczynała. (PAP)
kop/ pz/
