Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Akt oskarżenia za nielegalny handel tytoniem

0
Podziel się:

Pięciu młodych Lubuszan stanie przed sądem za handel nielegalnym
tytoniem. Prokurator oskarżył ich o sprzedanie w ciągu roku prawie 8 ton tytoniu o wartości ponad
1,8 mln zł. Trafiał on do odbiorców za pośrednictwem firm kurierskich lub poczty.

Pięciu młodych Lubuszan stanie przed sądem za handel nielegalnym tytoniem. Prokurator oskarżył ich o sprzedanie w ciągu roku prawie 8 ton tytoniu o wartości ponad 1,8 mln zł. Trafiał on do odbiorców za pośrednictwem firm kurierskich lub poczty.

Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała do sądu prokuratura w Krośnie Odrzańskim - poinformowała we wtorek Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze.

Zgodnie z przepisami Kodeksu karno-skarbowego młodym ludziom grożą wysokie grzywny i do trzech lat więzienia.

"Z wyliczeń śledczych wynika, że na procederze Skarb Państwa stracił ponad 4 mln zł z tytułu nieopłaconej akcyzy" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Na pomysł handlu tytoniem za pośrednictwem internetu wpadło pięciu młodych bezrobotnych mieszkańców okolic Krosna Odrzańskiego w wieku od 20 do 22 lat.

Tytoń do palenia początkowo sprzedawali za pośrednictwem jednego z portali aukcyjnych, a później reklamowali się również na różnych stronach internetowych, podając numer telefonu kontaktowego. Atrakcyjna cena sprawiała, że nie mieli kłopotów ze znalezieniem klientów.

Aby zmylić trop oskarżeni często na dokumentach kurierskich lub pocztowych i samych przesyłkach zamieszczali nieprawdziwe dane nadawcy.

Część z nadanych przez oskarżonych przesyłek nie dotarła do odbiorców, gdyż przechwycili je celnicy i funkcjonariusze innych służb. W tych sprawach toczyły się odrębne postępowania.

Prokuratorom nie udało się ustalić źródła pochodzenia tytoniu. Szklarz powiedział PAP, że prawdopodobnie pochodził z zagranicy. (PAP)

mmd/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)