# dochodzą kolejne informacje o sytuacji w Gubinie #
05.06. Gorzów Wielkopolski (PAP) - Przez Gubin (Lubuskie) przemieszcza się fala wezbrania na Nysie Łużyckiej. Poziom rzeki powoli rośnie, a woda pojawiła się na jednej z ulic, w parku i w niektórych piwnicach. Dotychczas nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców.
O sytuacji w Gubinie poinformował PAP dyr. Wydz. Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Jarosław Śliwiński.
Według danych przekazanych przez służby wojewody z godz. 18, na wodowskazie w Gubinie Nysa Łużycka osiągnęła poziom 548 cm (400 cm - alarmowy).
"Spodziewamy się, że kulminacja fali nastąpi w ciągu kilku najbliższych godzin, a prognozy mówią, że stan Nysy może podnieść się jeszcze o kilka lub kilkanaście cm. Wówczas może dojść do podtopienia kolejnych ulic i niektórych piwnic. Nie będzie jednak bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców" - powiedział PAP Śliwiński.
Śliwiński dodał, że "sytuacja jest stale monitorowana, a w miejscach, gdzie woda przelewa się przez tymczasowe wały i umocnienia układane są worki z piaskiem. Niestety, mieszkańcy nie kwapią się do pomocy, obserwują jedynie pracujących strażaków, policjantów i więźniów" - dodał Śliwiński.
W przypadku ulic zagrożonych podtopieniem już wcześniej został wyłączony dopływ prądu. Przy jednej z nich znajduje się Urząd Miejski, którego siedzibę tymczasowo przeniesiono do Szkoły Podstawowej nr 2.
W zlewniach Nysy Łużyckiej i Bobru na terenie gmin i miast, w których ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe, w gotowości do działania są jednostki Straży Pożarnej i policji oraz pracują Gminne Zespoły Zarządzania Kryzysowego, a rzeki objęto stałym monitoringiem.
Sytuacja na Nysie Łużyckiej poprawia się w gminie Przewóz (na południe od Gubina), gdzie fala kulminacyjna już przeszła, a poziom wody w ciągu kilkunastu godzin opadał o ponad metr.
Przejezdna jest już droga woj. nr 350, której odcinek między Przewozem a Potokiem częściowo był zalany. W gminie nie doszło do poważnych potopień gospodarstw, woda zalała pola i nieużytki.
Według najnowszych danych służb wojewody, fala kulminacyjna na Bobrze, która może osiągnąć w Żaganiu poziom 624 cm, ma przemieszczać się przez to miasto w czwartek. Mimo znacznego przekroczenia stanu alarmowego nie powinna wyrządzić większych szkód i zagrozić mieszkańcom.
Śliwiński dodał, że po tym, jak fale wezbrań na Bobrze i Nysie Łużyckiej dotrą do Odry, na tej rzece może dojść do przekroczenia stanów ostrzegawczych, a nawet alarmowych, lecz nie będzie to stanowiło zagrożenia. (PAP)
mmd/ bno/