Norweska wokalistka Silje Nergaard wystąpiła w sobotę w Gorzowie Wielkopolskim na jedynym koncercie w Polsce. Koncert promował jej najnowszą, wydaną w marcu tego roku płytę "Unclouded".
Artystka zaśpiewała przed kompletem publiczności w Filharmonii Gorzowskiej. "To nasz pierwszy tegoroczny wiosenny koncert w ramach cyklu Gorzów Jazz Celebrations" - powiedział PAP szef Jazz Clubu Pod Filarami w Gorzowie, Bogusław Dziekański.
Album "Unclouded" został nagrany z akompaniamentem dwóch gitarzystów: Hallgrima Bratberga i Havara Bendiksena. Można na nim usłyszeć dziewięć nowych piosenek i dwa covery: "Human" zespołu The Killers i "The Moons a Harsh Mistress", znany choćby z repertuaru Joe Cockera.
Przy nagraniu nowej płyty z Norweżką współpracowali też m.in. amerykański gitarzysta John Scofield i norweski trębacz Nils Petter Molvaer, którzy koncertowali już w Gorzowie.
"Granice pomiędzy jazzem i popem są tak samo elastyczne, jak i delikatne. Kto je przekroczy, podążając w niewłaściwym kierunku, jest zdany na łaskę i niełaskę grząskiego terenu, po którym się właśnie porusza. Norweska wokalistka Silje Nergaard od zawsze z wyczuciem balansowała na krawędzi tych gatunków" - napisano na oficjalnej stronie internetowej gorzowskiego Jazz Clubu Pod Filarami.
Artystka urodziła się 19 czerwca 1966 roku w norweskim Steinkjer. Wydała 12 albumów studyjnych i jeden koncertowy. Jej płyty są jednymi z najlepiej sprzedających się w Norwegii. Nagrywała i koncertowała m.in. z Alem Jarreau, Patem Methenym, Tootsem Thielemansem, Mortenem Harketem zespołu z "A-ha". Jej album "A Thousand True Stories", nagrany z Metropole Orchestra w 2008 roku otrzymał nominację do nagrody Grammy za aranżację legendarnego Vinca Mendozy. (PAP)
mrd/sp/
