Do pięciu lat więzienia grozi 31-latce, którą zielonogórska prokuratura oskarżyła o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad kilkumiesięcznym synkiem. Chłopczyk został umieszczony w Pogotowiu Rodzinnym.
Śledztwo w tej sprawie prokuratura wszczęła w ub. roku. Kobieta wraz z kilkumiesięcznym synkiem od końca marca 2012 r. mieszkała w jednym ze schronisk dla matki i dziecka w województwie lubuskim.
Jak poinformował w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz, "oskarżona krzyczała na synka, znieważała, groziła pozbawieniem życia, rzucała na łóżko, dusiła kocykiem, rzucała nosidełkiem, w którym było dziecko, o blat kuchenny. Doszło nawet do sytuacji, w której rzuciła dziecko z wysokości 0,5 metra na podłogę".
Przesłuchani w sprawie świadkowie zeznali, że kiedy ktoś zwracał kobiecie uwagę na jej zachowanie, to ta używała wobec tych osób słów wulgarnych. "Mówiła, że ma dość dziecka, bo ciągle płacze, i że je zabije" - dodał Szklarz.
Sąd ograniczył prawa rodzicielskie oskarżonej i odebrał jej dziecko do czasu wydania wyroku w tej sprawie. Kobiecie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. (PAP)
mmd/ bno/