*Pielęgniarka oddziału noworodkowego szpitala w Sulechowie (Lubuskie) pełniła dyżur pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miała ponad promil alkoholu w organizmie - poinformowała w środę PAP Lidia Kowalska z zielonogórskiej policji. *
We wtorek dyżurny sulechowskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od pielęgniarki oddziałowej, że jedna z jej podwładnych może być pod wpływem alkoholu.
"Policjanci pojechali do szpitala i przeprowadzili badanie trzeźwości. Wykazało ono, że pielęgniarka miała ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie" - powiedziała PAP Kowalska.
Jak dodała, podjęcie czynności służbowych w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka jest wykroczeniem, jednak w tym przypadku zachodzi jeszcze jedna okoliczność, która może mieć wpływ na kwalifikację prawną.
"Prokurator podejmie decyzję, czy kobieta odpowie również za przestępstwo narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia małych pacjentów. Wówczas może jej grozić do 3 lat więzienia" - dodała Kowalska. (PAP)
mmd/ abr/