Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Podejrzani o oszustwa przy imporcie tekstyliów

0
Podziel się:

Do 6 lat więzienia grozi trzem
mieszkańcom Wielkopolski podejrzanym o fałszowanie dokumentacji
celnej i oszustwa podatkowe. Zdaniem gorzowskiej prokuratury,
działali oni w grupie, która przy imporcie do Polski tekstyliów z
Bliskiego Wschodu wyrządziła Skarbowi Państwa szkodę w wysokości
prawie 2 mln zł.

Do 6 lat więzienia grozi trzem mieszkańcom Wielkopolski podejrzanym o fałszowanie dokumentacji celnej i oszustwa podatkowe. Zdaniem gorzowskiej prokuratury, działali oni w grupie, która przy imporcie do Polski tekstyliów z Bliskiego Wschodu wyrządziła Skarbowi Państwa szkodę w wysokości prawie 2 mln zł.

Poinformował o tym w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim Dariusz Domarecki.

W piątek sąd na wniosek prokuratury aresztował dwóch podejrzanych w tej sprawie mieszkańców woj. wielkopolskiego. Oprócz nich w areszcie przebywa już inny mężczyzna. Był on właścicielem firmy, która importowała tekstylia do Polski, jednak jak twierdzi prokuratura, założona na niego firma była jedynie przykrywką do oszustw podatkowych.

Grupa miała prowadzić przestępczy proceder w 2003 roku, kiedy to przez jedną z firm z woj. wielkopolskiego importowano do Polski ogromne ilości różnego rodzaju tekstyliów. Z zebranego przez prokuraturę materiału wynika, że do naszego kraju wjechało wówczas ok. 90 TIR-ów z tekstyliami. Akta tej sprawy liczą 30 tomów, a większość czynności procesowych dotyczy analizy setek dokumentów.

Zdaniem prokuratury, podejrzani wykorzystywali nie przysługujące im ulgi podatkowe wynikające z przepisów celnych, obowiązujące w obrocie handlowym z niektórymi państwami. Na podstawie sfałszowanych zaświadczeń pochodzenia tekstyliów płacili niższy VAT i cło.

Według dokumentacji, towar miał pochodzić m.in. z Korei Południowej, Tajwanu, Indonezji czy Chin. Prokuratura nie ma wątpliwości, że świadectwa pochodzenia tekstyliów były fałszowane.

"Wprowadzane w błąd przez fałszowanie dokumentów urzędy celne obciążały importowany towar tzw. konwencyjnymi stawkami celnymi, niższymi od tych, jakie powinny zostać uiszczone. Po odprawie towar trafiał na rynek, a jego importerzy obok zarobku z jego sprzedaży osiągali nielegalne zyski wynikające z bezprawnie uzyskanych ulg" - powiedział rzecznik prokuratury.

Zawiadomienie o popełnieniu oszustwa złożyła jedna z agencji celnych, która współpracowała z firmą zarejestrowaną na jednego z podejrzanych. To właśnie ona dokonywała odpraw celnych importowanego towaru. Po ujawnieniu nieprawidłowości z tym związanych agencja została obciążona kosztami naprawy szkody wyrządzonej Skarbowi Państwa. (PAP)

mmd/ plo/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)